M jak Mrówka

Drobne narzędzia ogrodnicze – łopatki, motyczki, pazurki…

Drobne narzędzia ogrodnicze – łopatki, pazurki i motyczki

Drobne narzędzia do prac ziemnych nie wzbudzają takich emocji, jak duże i drogie sprzęty. Ciekawe dlaczego? Że małe i tanie? To może być powód, ale z drugiej strony bez nich nie bylibyśmy w stanie stworzyć pięknego ogrodu czy warzywnika, a potem go pielęgnować.

Ani początkujących, ani profesjonalnych ogrodników nie trzeba przekonywać, że w ogrodzie nie da się wszystkiego zrobić „gołymi rękami”, i to niezależnie od jego wielkości. Chcąc nie chcąc, musimy zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia, które ułatwią nam pracę. A już na pewno niezbędne są drobne narzędzia ogrodnicze. Tylko jakie?

Drobne narzędzia ogrodnicze znane od zawsze…

Sadzenie i przesadzanie bylin oraz roślin cebulowych na rabatach, spulchnianie podłoża, wzruszanie gleby, kopczykowanie krzewów, podcinanie korzeni chwastów i ich wyciąganie, podsypywanie nawozów pod rośliny, mieszanie podłoża… Wiosną, latem, jesienią i zimą łopatkigracepazurki zawsze mają coś do zrobienia. Do tego podstawowego zestawu dorzuciłbym jeszcze spulchniacz (np. radełkowy) i motyczkę, czyli taką gracę, ale z węższą i twardszą częścią kopiącą. Ciekawe, że niektóre narzędzia nie zmieniły się od wieków, podobnie jak sposób posługiwania się nimi. Graca, motyczka albo pazurki wyglądają wciąż tak samo… prymitywnie. I w tym tkwi ich siła. O szpadlu pisałem, że im prostszy, tym solidniejszy i w sumie lepszy. W przypadku prostych narzędzi do prac ziemnych jest podobnie.

Ładne i solidne drobne narzędzia ogrodnicze

Pamiętam, jak wybierałem łopatkę. Nie udało mi się trafić za pierwszym razem. Ani za drugim. Trzecia też nie byłą tą wymarzoną. Pierwsza łopatka, owszem, solidna, ale za tępa (nie do naostrzenia, bo z aluminium) i za ciężka. Druga była lekka, z blachy, ale z tak cienkim sztychem, że wyginał się podczas podważania korzeni. Trzecia… Już nie pamiętam, ale też coś jej dolegało. Chyba pękła rękojeść. W zasadzie powinienem napisać, że tanie grace, łopatki itp. no name, oferowane w promocyjnych zestawach są do niczego. Ale tak nie jest. Można trafić na solidne sztuki z mocną częścią kopiącą i dobrze wyprofilowaną, wygodną rączką. Nie wolno tylko sięgać do pierwszego z brzegu kosza z promocjami. Najwięcej czasu stracimy na szukanie czegoś ładnego. Na pomoc estetom i naprawdę wymagającym ogrodnikom przychodzą ładne, solidne i drogie narzędzia markowe, wiszące na specjalnych regałach. Muszę przyznać, że przekonuję się do nich coraz bardziej,  bo po prostu dobrze się nimi pracuje.

autor tekstu:Marek
zdjęcie otwierające:
Cellfast

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

Joanna Szot

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *