M jak Mrówka

Pianino w Boże Narodzenie – czas dla żywej muzyki w domu

Boże Narodzenie – czas dla żywej muzyki w domu

Pianino jest przede wszystkim instrumentem muzycznym – należy do wyposażenia tych domów, w których przynajmniej jedno z domowników posiadło niełatwą umiejętność wydobywania zeń harmonijnych dźwięków. W wielu stanowi jedynie dekorację. Jak połączyć obie funkcje?

Pianino dzięki pięknej klasycznej formie i wykończeniu szlachetnymi gatunkami drewna wraca do łask również jako element wyposażenia. We wnętrzach eklektycznych stanowi łącznik między tym, co klasyczne i tym, co nowoczesne. Jedyna w swoim rodzaju forma mebla i kolor politury – głęboki brąz, czerń, ciepły orzech lub mahoń – współgrają z modnym obecnie stylem nowoczesnym. Jednak tam, gdzie w rodzinie są osoby grające, należy zadbać, by instrument cieszył nas nie tylko pięknym wyglądem, ale i brzmieniem. Nawet gdy żywa muzyka rozbrzmiewa tylko sporadycznie – tak jak teraz, ciesząc nas dźwiękami kolęd – warto zadbać o jego kondycję.

fot. AdobeStock

Mikroklimat dla muzyki

Pianino to nie tylko mebel, to przede wszystkim muzyczny instrument. Dla osób grających nawet tylko amatorsko to szansa na zapewnienie sobie relaksu, słuchaczom obcowanie z żywą muzyką dostarcza niepowtarzalnych wrażeń. Dźwięki, jakie będzie wydobywać, w dużej mierze zależą od mikroklimatu wnętrza, w którym pianino będzie stało. Instrumentowi szkodzi wilgoć, przesuszone powietrze, gwałtowne zmiany temperatury oraz nadmierne nasłonecznienie. Przede wszystkim więc w pomieszczeniu, gdzie stoi pianino, nie może być zbyt sucho – optymalna wilgotność powinna wynosić 42-55%. Niewłaściwa wilgotność powietrza szkodzi i mechanizmowi instrumentu, i jego obudowie. Drewno ma właściwości higroskopijne (tzn. pory drewna chłoną lub oddają wilgoć, na przemian pęczniejąc lub kurcząc się). Wilgotność powyżej wartości 55% sprawia, że drewno mocno chłonie wilgoć z powietrza. Pęczniejące drewniane elementy mechanizmu powodują zacinanie się klawiszy, uniemożliwiając dalszą grę. Struny, kołki i sztyfty na mostkach zaczynają rdzewieć. Od wiosny do jesieni należy wkładać do pianina ogólnodostępne pochłaniacze wilgoci. Wilgotność powietrza wynosząca poniżej 45% sprawia, że drewno może pękać; mechanizm dostaje dużych luzów; mostki, strojnica, rezonans, nawet obudowa ulegają poważnym uszkodzeniom. Zimą, gdy w większości naszych mieszkań i domów powietrze jest przesuszone, konieczne jest nawilżanie powietrza. Czasami stroiciele zalecają włożenie do pianina słoika z wodą, ale jest to działanie ryzykowne. Znacznie bezpieczniej jest nawilżać powietrze w pomieszczeniu. Na grzejnikach można zamocować pojemniki z wodą, w pobliżu pianina dobrze jest ustawić akwarium (ale nie stawiać go na nim!), dobrze podziałają też rośliny doniczkowe na parapecie. Wazony ze świeżymi kwiatami również regulują wilgotność powietrza, są ponadto efektowną ozdobą, ale nie należy ich stawiać na pianinie – niosą ryzyko rozlania się wody i uszkodzenia mechanizmu. Najlepszym rozwiązaniem są nawilżacze jednocześnie oczyszczające powietrze. Nowe instrumenty często mają wbudowane systemy regulacji wilgotności, w przypadku starych trzeba o mikroklimat zadbać samemu.

Zagrożeniem dla instrumentu są też duże wahania temperatury, np. gdy w ciągu nocy wynosi ona 18oC, a w ciągu dnia wzrasta do 23-25oC. Idealnie jest, gdy wahania temperatur nie przekraczają 2-3oC. Zbyt wysokie wahania temperatury powodują bardzo szybkie rozstrojenie instrumentu, gdyż stalowe struny są wrażliwe na zmiany temperatur. Z powodu na tę wrażliwość nie powinno się ustawiać pianina w miejscu wystawionym na bezpośrednią ekspozycję silnych promieni słonecznych – zalecane jest zachowanie odległości nie mniejszej niż 1,5 metra od okna.

Bezpośrednio oddziałujące ciepło wysusza instrument, a ponadto promienie UV oprócz rozgrzania instrumentu i rozstrojenia mogą prowadzić do wyblaknięcia politury. Nie należy również ustawiać instrumentu pod oknem z powodu przeciągów – nawiew zimnego lub wilgotnego powietrza z ulicy mogą prowadzić do rozstrojenia instrumentu. Ze względu na szkodliwość wysokiej temperatury nie powinno się też ustawiać pianina przy kaloryferze – zachowanie 2-metrowej odległości od źródła ciepła to minimum – w przeciwnym przypadku gorące powietrze wysuszy drewno, które może popękać lub zmienić swoje właściwości fizyczne i akustyczne. Istnieje opinia, że ogrzewanie podłogowe jest szkodliwe dla pianina. Ciepło i wysuszone powietrze wędruje ku górze, wysuszając wszystkie części drewnie – warto wziąć to pod uwagę, gdy mamy jeszcze wybór co do systemu grzewczego w naszym domu. Gdy mamy podłogówkę można odizolować pianino od źródła ciepła ustawiając go na wykładzinie lub dywanie podklejonym folią ratowniczą.

Wymiary instrumentu i walory muzyczne

Dźwięk zależy od wielkości instrumentu – najlepszy zapewni nam fortepian, ale ze względu na wielkość i cenę rzadko kto będzie mógł pozwolić sobie na taki luksus w niewielkim domu lub mieszkaniu. Pianina zajmują mniej miejsca – zwarta kompaktowa forma sprawia, że możemy je ustawić przy ścianie. Szerokość pianina wynosi zwykle 135-150 cm – tyle miejsca musimy zapewnić. Głębokość skrzyni razem z wysunietą klawiaturą to zwykle około 60 cm, ale co najmniej 50 cm musimy dodać, aby swobodnie mogła usiąść przy nim osoba grająca. Aby dźwięk cieszył nas w pełni, instrument nie powinien ciasno przylegać do ściany, ale być ustawiony o najmniej pół metra od niej, a w przestrzeni między ścianą a pianinem nie powinno się nic znajdować. Wysokość to zwykle 130 cm – taki wymiar miały instrumenty produkowane w okresie międzywojennym, zwanym „złotym okresem pianina”. Wcześniej zdarzały się wyprodukowane duże pianina o wysokości do 155 cm, ale niekoniecznie się sprawdzały. W latach 1950-1990 standardową wysokością były okolice 100 cm (pianina Legnica i Calisia). W tej chwili najniższymi seryjnie produkowanymi pianinami są instrumenty o wysokości 110 cm. By pianino zachowało swój charakter, dobrze jest zapewnić wolną przestrzeń wokół niego, tak aby przy osobie grającej swobodnie mogły stanąć inne osoby np. śpiewające – pianino stanie się w ten sposób elementem ożywiający rodzinne czy towarzyskie spotkania.

Jakość dźwięku zależy również od warunków akustycznych wnętrza. Materiały twarde sprawiają, że dźwięki odbijają się od nich – nie powinny one przeważać we wnętrzu. Nie powinno być jednak w pomieszczeniu zbyt dużej ilości materiałów pochłaniających dźwięki – należą do nich grube dywany, mięsiste zasłony, duża liczby poduszek. Z powierzchni instrumentu trzeba starannie usuwać kurz, natomiast czyste brzmienie dźwięku zagwarantuje regularna konserwacja wykonywana przez profesjonalnego stroiciela.

autor tekstu: Hania
zdjęcie tytułowe: AdobeStock

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

Joanna Szot

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *