O walorach doświetlenia pomieszczenia naturalnym światłem wpadającym z okien już pisałam. Staraliśmy się przy remoncie domu być pod tym względem sumienni. Zależało nam, żeby wszędzie, gdzie się da rozjaśnić pomieszczenia. Strych, chociaż na końcu, też przeszedł modyfikacje pod tym kątem.
Archiwum - kwiecień 2015
Symboliczną datą wyznaczającą koniec zimy w ogrodzie jest 15 maja, czyli tzw. zimna Zośka. Po tym terminie można już rozpocząć sadzenie roślin najbardziej wrażliwych
Wiosna na balkonie i tarasie może być równie bogata i kolorowa, co w ogrodzie. Na niewielkiej przestrzeni tuż pod oknem da się uprawiać w donicach rośliny wieloletnie, kwiaty jednoroczne, cebulowe. Co się komu zamarzy
Wiosenne przycinanie kwiatostanów to dość pracochłonne zajęcie, ale nie da się go przeczekać lub przeleżeć. To nie choroba, tylko powinność. Wiem, że jeśli nie rzucę się z sekatorem na suche pozostałości smętnie wiszące na krzewach, w przyszłym sezonie nici z wiosennej obfitości barw i kształtów.
Trawnik, choć niski, jest największym ogrodowym konsumentem minerałów, szczególnie azotu. Ponieważ ta zielona masa bezustannie rośnie, zużywa ogromne ilości składników pokarmowych, które musimy dostarczyć, nawożąc go.
Pomiędzy 12 a 15 maja w ogrodzie robi się nerwowo. Przymrozki pojawiają się u mnie praktycznie rok w rok (chyba dwa lata temu wyjątkowo nie było „zimnej Zośki”) i niszczą prawie wszystkie młode przyrosty.
Dla mnie symbolicznym zakończeniem wiosennych porządków na rabatach, czyli ostatnim etapem prac przed pełnią sezonu jest ściółkowanie ziemi wokół roślin.
Bardzo lubiłam moją drewnianą kuchnię, choć była oldskulowa. Jednak jej użytkowanie było dość utrudnione. Postanowiłam, przyszedł czas na remont kuchni
Sadzenie roślin późną wiosną to moje ulubione zajęcie, bo w tym czasie wiele gatunków roślin prezentuje pełnię swoich walorów. Widzę, co sadzę - mogę sprawdzić kondycję zdrowotną młodych pędów, ocenić ich dynamikę wzrostu i podziwiać kwiaty.
Ponieważ wiosna w Polsce jest chłodna i z przymrozkami, a lato krótkie przyzwyczailiśmy się, że większość gatunków kwiatów jednorocznych sadzi się w ogrodzie już wyrośnięte (kupione) lub wysiewa się na rozsadzie, a potem sadzi do gruntu.