Sezon grzewczy w domu z pewnością oznacza jedno – suche powietrze w pomieszczeniach. Ciepło, jakie emitują grzejniki zmniejsza bowiem wilgotność powietrza i sprawia, że często spada ona poniżej wymaganej wartości. Przesuszone powietrze nie wpływa niestety korzystnie na nasze zdrowie, warto więc zadbać o odpowiednią wilgotność we wnętrzach, zwłaszcza jeśli oprócz nas przebywają w nich dzieci. Co zrobić, aby zapewnić optymalną wilgotność powietrza w pokoju dziecka?
Dopóki nie zostałam szczęśliwą mamą przyznam, że nie specjalnie zwracałam uwagę na jakość powietrza w domu. Oczywiście, gdy w pomieszczeniach stawało się duszno lub też nazbyt wilgotno wietrzyłam je w miarę potrzeby. Nie przywiązywałam natomiast zupełnie wagi do tego, jaka wilgotność panuje w domowych wnętrzach. Jednak przyjście na świat małego człowieka zmienia wiele – troska o wszystko, co może wpływać na komfort i zdrowie maluszka jest wszechobecna. Człowiek zastanawia się więc, czy w pokoju, w którym śpi jest wystarczająco ciepło? A może za ciepło? Czy maluchowi nie jest za duszno? Dlaczego pokasłuje? Czy dobrze oddycha?
Chcąc zadbać o dobre samopoczucie dziecka, postanowiłam stale kontrolować temperaturę, ale i wilgotność powietrza w pomieszczeniach, w których spędzamy najwięcej czasu. Warto dodać, że powinna ona się mieścić w przedziale 40-60%.
Jak sprawdzić wilgotność powietrza w pokoju dziecka?
W tym celu należy zaopatrzyć się higrometr. Problemu z jego zakupem raczej nie powinniśmy mieć, higrometry zazwyczaj nie są też drogie. W ofertach sklepowych znajdziemy różne urządzenia – np. w formie domowych stacji pogodowych, które łączą w sobie termometr wewnętrzny i zewnętrzny, higrometr oraz zegar. Wybierając odpowiednie urządzenie, warto zwrócić uwagę np. na dokładność pomiaru podawaną w procentach. Niektóre urządzenia wyposażone są m.in. w funkcję sygnalizacji świetlnej (często jest to dioda LED) i dźwiękowej, która uruchamia się po przekroczeniu ustawionych wartości wilgotności powietrza czy temperatury. Alarm wyłącza się wciskając odpowiedni przycisk, dioda LED może się natomiast świecić do momentu, gdy mierzone parametry nie spadną poniżej granicznej wartości.
Postanowiłam zaopatrzyć się w niewielkich rozmiarów higrometr elektroniczny z termometrem. Składa się on z czujnika, elektronicznego układu pomiarowego oraz wyświetlacza, na którym pojawiają się wartości zarejestrowanych parametrów. Poziom wilgotności w różnych strefach pomieszczenia może się różnić, dlatego higrometr najlepiej jest umieścić w miejscu, w którym najbardziej zależy nam na pomiarze. Umieściłam go więc w pobliżu łóżeczka mojego synka. Niestety okazało się, że powietrze w pokoju jest zbyt suche – higrometr wskazał wilgotność na poziomie 35%.
Jak nawilżać powietrze w pokoju dziecka?
O ile temperatura powietrza utrzymywała się na dobrym poziomie, to jednak wymagało ono nawilżenia. Pamiętam dobrze, jak zimą moja mama często suszyła pojedyncze sztuki prania na grzejnikach. Pożytek miała z tego podwójny – szybciej suszyła ubrania, na których bardziej jej zależało, aby szybko wyschły, nawilżała też w ten sposób powietrze w pokojach. Mnie jednak takie rozwiązanie nie bardzo satysfakcjonuje, ponieważ lubię niezaburzoną nieładem przestrzeń, a mokre szmatki na grzejnikach zakłócają w moim mniemaniu estetykę wnętrza. Nie przekonują mnie też kamionki z wodą zawieszane na grzejnikach, ponieważ zbiera się w nich kurz, może się pojawić pleśń i grzyby. Już widzę oczami wyobraźni jak z podmuchem grzejnikowego ciepła unoszą się w powietrzu.
Aby nawilżyć pomieszczenie w pokoju mojego dziecka, postanowiłam więc zainwestować w nawilżacz elektryczny. Wybór urządzeń tego typu jest bardzo duży. Od prostych, niedrogich modeli po urządzenia z rozbudowanymi funkcjami i designerskim wyglądem. Wśród niech wyróżnić można:
- nawilżacze parowe – zgromadzoną w pojemniku wodę podgrzewają do momentu wytworzenia się pary. Pod postacią ciepłej mgiełki jest ona wyrzucana z nawilżacza i wzbogaca powietrze w pomieszczeniu. Takie nawilżacze dają nam również możliwość wykonywania inhalacji, co jest ich dodatkowych atutem;
- nawilżacze ewaporacyjne – pochłaniają powietrze z pokoju, które jest nawilżane, a następnie wypuszczone w postaci chłodnej mgiełki (w tym przypadku powietrze nie jest podgrzewane). Ewaporacja uznawana jest za najzdrowszy sposób nawilżania powietrza. Wykorzystujące to zjawisko nawilżacze mogą dodatkowo oczyszczać powietrze;
- nawilżacze ultradźwiękowe – wykorzystują ultradźwięki do rozbijania cząsteczek wody i wytworzenia mgiełki, która może być podgrzewana lub pozostać chłodna. Takie nawilżacze często wyposażane są w wiele dodatkowych funkcjonalności podnoszących komfort użytkowania, np. wskaźnik braku wody, elektroniczny higrostat, panel dotykowy oraz cyfrowy wyświetlacz.
Zdecydowałam się na urządzenie, które będzie nawilżać i oczyszczać powietrze w pokoju. Elektroniczny wyświetlacz wskazuje poziom nawilżenia i temperaturę, urządzenie umożliwia mi też m.in. ustawienie zegara od 1 do 8 godzin i wyłączenie oświetlenia LED, aby nie zakłócało snu dziecka nocą. Za jego atut uważam też duży zasięg działania (max. do 70 m2), dzięki czemu nawilżone i oczyszczone powietrze trafia również do sąsiedniego pokoju.
autor tekstu: Beata
zdjęcia: AdobeStock, materiały prasowe