M jak Mrówka

Siedzisko w łazience – funkcjonalny dodatek

Siedzisko w łazience

A może by tak przysiąść na chwilę po kąpieli? Siedzisko w łazience znacznie poprawia komfort życia. Może to być krzesło, niewielki fotel albo skrzynia z siedziskiem. Nic nie stoi na przeszkodzie, by w roli siedziska wykorzystać też podwieszaną szafkę.

Współczesna łazienka nie może obyć się bez sprzętów służących relaksowi. W zależności od potrzeb doposażamy ją w urządzenia służące hydromasażowi – specjalną wannę z dyszami lub panel prysznicowy. Stawiamy donice z żywymi roślinami, dopieramy odprężające oświetlenie. W łazience urządzanej z myślą o miejscu wypoczynku nie może też zabraknąć miejsca do siedzenia, przy czym nie chodzi o to, by w fotelu lub na łazienkowej leżance spędzać długie godziny, ale o to, by przysiąść na chwilę podczas ubierania się czy też w wygodnej siedzącej pozycji dokonywać niezbędnych czynności higienicznych.

Szafka nie tylko w roli siedziska

Osobiście nie wyobrażam sobie łazienki bez wygodnego fotela, ale ostatnio zetknęłam się z innym pomysłowym rozwiązaniem – jako siedzisko zaplanowano długą podwieszaną szafkę. Prostopadłościenny moduł umieszczony na ścianie przylegającej do umywalki – zabudowa jest połączona w taki sposób, że wierzch szafki służącej jako siedzisko płynnie wchodzi w obudowę szafki podumywalkowej. W ten sposób pod blatem szafki umywalkowej znalazł się schowek np. na kosmetyczki gości. Szafka została wyposażona w praktyczną szufladę – to idealne miejsce na przechowanie zapasu kosmetyków, papieru toaletowego czy ręczników. Szeroki blat szafki posłuży jako siedzisko i miejsce odkładania ubrań podczas kąpieli – nie tylko więc służy relaksowi, ale jest bardzo praktyczny.

Pomysłowe siedzisko przy wannie

Wygodne siedzisko pełniące zarazem funkcję schowka można wygospodarować przedłużając obudowę wanny – takie rozwiązanie służy też ładowi przestrzennemu, ponieważ wierzch wanny może być na tej samej wysokości co wierzch siedziska.

Siedzisko w łazience
fot. Porcelanosa

autor tekstu: Hania
zdjęcie otwierające: K. Jankowska

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

Joanna Szot

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *