Właściciele domów jednorodzinnych, szczególnie tych pobudowanych na wsi, często muszą zmierzyć się z problemem pozbycia się myszy z domu. Chociaż mieszkańcy bloków mogą także spotkać na swojej drodze tego nieproszonego gościa.
Ciepła jesień, a taka właśnie jest, powoduje, że w domach czy mieszkaniach pojawia się dużo myszy. I chociaż zwierzątka te są malutkie i wyglądają niewinnie, to potrafią wyrządzić wiele szkód. Metody pozbycia się myszy mogą być mniej i bardziej humanitarne.
Łagodne sposoby na myszy
Sposobem na wypłoszenie myszy z domu jest zastosowanie elektronicznych odstraszaczy. Emitują one niesłyszalne i nieszkodliwe dla człowieka oraz większości zwierząt domowych (w tym kotów i psów) dźwięki, ale na gryzonie działają bardzo drażniąco i powodują ból. Sprzęt automatycznie zmienia częstotliwość dźwięku, a tym samym uniemożliwia myszom przyzwyczajenie się do hałasu. Odstraszacze powinny być stosowane tylko w pomieszczeniach, w których zauważyliśmy obecności gryzoni. Szkodniki wyprowadzają się z domu najczęściej w ciągu 14 dni od momentu włączenia urządzenia.
Aby pozbyć się myszy, możemy w domu ustawić na nią tzw. żywą łapkę, wyglądającą jak klatka. Wewnątrz umieszczamy pachnącą przynętę, mysz wchodzi, łapka się zamyka, ale nie uśmiercania gryzonia – możemy go z czystym sumieniem wywieźć do lasu. Podobnie działa łapka z klejem (nietoksycznym dla człowieka), która uniemożliwia zwierzęciu umknięcie ze zdobyczą. Warto jednak łapkę tak przeczepić, by mysz nie mogła się z nią przemieszczać. W przeciwnym przypadku, gdy mysz zdechnie w trudno dostępnym miejscu, nieprzyjemny zapach rozniesie się po całym mieszkaniu.
W wypłoszeniu myszy z domu pomocny będzie także kot. Już sama jego obecność i pozostawione w mieszkaniu ślady zapachowe mogą spowodować, że gryzoń opuści nasz dom. Jeśli chodzi o psa, to mysz najszybciej złapie terier, cocker albo spaniel oraz jamnik.
Radykalne metody na myszy
Jeśli „łagodna perswazja” nie pomogła nam w pozbyciu się z domu myszy, możemy sięgnąć po bardziej drastyczne środki. Pierwszym jest trutka, najczęściej w formie granulatu, rzadziej pasty. Rozsypujemy ją pod meblami i w zakamarkach, gdzie zaobserwowaliśmy ślady gryzoni. Trutka pachnie smakowicie, więc szybko zostanie zjedzona przez szkodniki. Zwykle po zażyciu pierwszej porcji myszy już odczuwają duszności, więc uciekają na zewnątrz, gdzie jest więcej powietrza, przez co pozostałe gryzonie nie wiedzą, że jedzą trujący środek. Preparat uśmierca je w ciągu 4-8 godzin. Pamiętajmy jednak, że trutka stanowi zagrożenie dla dzieci i zwierząt domowych. Możemy także zastosować trutkę z mumifikatorem. Powoduje one zaschnięcie martwego zwierzęcia i hamuje rozkład tkanek.
Aby pozbyć się myszy z domu, możemy zastosować pułapki na myszy, potrzaski albo tzw. gilotynki. Najczęściej przytrzaskują one zwierzęciu kręgosłup, powodując szybką śmierć. Metalowe, drewniane czy z tworzywa sztucznego łapki z przynętą umieszczamy w miejscach uczęszczanych przez myszy. Ważny jest sposób przymocowania przynęty, gdyż mysz potrafi ją zdjąć, a w łapkę się nie złapać. Dlatego zdjęcie przynęty musi wymagać od gryzonia wejścia na łapkę i szarpnięcia.
Jeżeli opisane sposoby nie pomogą, pozostaje nam jedynie deratyzacja.
autor tekstu: Asia
zdjęcia: AdobeStock, pixabay.com