Gdy nadchodzą mrozy, czas pomyśleć o zabezpieczeniu przed nimi roślin. Ochroną, która nas nie zawiedzie jest agrowłóknina, ja proponuję jeszcze wygodne, a przy tym efektowne kaptury, takie jak te firmy ROBELIT.
Ogród to mój konik, a przy tym niebagatelna inwestycja finansowa. Ci, którzy zasadzili w nim drzewka czy krzewy doskonale wiedzą, że koszt roślin jest niemały, dlatego dbajmy o nie również zimą. Dzięki temu nie będziemy musieli uzupełniać nasadzeń. Równie ważne, jak finansowe są straty emocjonalne – przykro jest, gdy wiosną okazuje się, że nasze ukochane róże czy rododendrony nie poradziły sobie z mrozem. Gdy ich zabraknie, ogród już nigdy nie będzie taki sam. Wiem coś o tym, bo przez swoją niefrasobliwość straciłam już kilka wyjątkowych okazów. Jednak od pewnego czasu problem mrozu nie dotyczy moich roślin. Jego rozwiązaniem „zajął się” ROBELIT, a ściślej mówiąc agrowłóknina i kaptury ochronne produkowane przez tę firmę. Dlaczego akurat te? Są po prostu niezawodne! Będą służyć nam przez kilka sezonów, jeśli po zimie je wysuszymy, złożymy i przechowamy w suchym pomieszczeniu aż do kolejnych mrozów.
Sprawdzona agrowłóknina AGROTERM
Sprawdzonym rozwiązaniem w naszych warunkach klimatycznych jest biała agrowłóknina zimowa do ochrony roślin o gramaturze na poziomie 50 g/m2. Doskonale chroni przed niskimi temperaturami i wiatrem rośliny takie jak iglaki, róże, winorośle, rododendrony czy rośliny egzotyczne. Ja wykorzystuję ją także do osłony zimujących warzyw takich jak pietruszka czy szpinak. Stosuję ją, ponieważ okrycie z agrowłókniny AGROTERM jest lekkie, częściowo przepuszcza wilgoć, powietrze i światło. Jest niezastąpiona szczególnie przy otulaniu roślin zimozielonych. Będziemy mieć pewność, że mrozy im nie zaszkodzą, jeśli okryjemy nasze rośliny szczelnie, ale pozostawiając im nieco wolnej przestrzeni z góry do dołu. Nie zapomnijmy też o zamocowaniu osłony, można do tego wykorzystać sznurek.
Zimowe kaptury ochronne ROBELIT
Mój mąż woli korzystać z kapturów ochronnych, które są znacznie łatwiejsze w użyciu niż agrowłóknina zimowa. Także one mają doskonałe właściwości zabezpieczające nasze krzewy przed mrozem, są bowiem również wykonane z agrowłókniny zimowej. Dodatkowo zdobią je kolorowe nadruki, które uwielbiają nie tylko nasze dzieciaki – ich ulubione to zielone i niebieskie zawadiackie „buźki”. Trzeba przyznać, że w mroczne, szare zimowe dni dodają uroku smutnemu o tej porze roku ogrodowi. Szczególnie wprawiają nas w dobry nastrój przy bezśnieżnej aurze. Pamiętajcie, by kupując kaptury ochronne, zwrócić uwagę na ich rozmiar. Warto wybrać większe niż rośliny, które będą chronić. Dzięki temu przy ich otulaniu nie połamiemy gałązek. Dużym ułatwieniem podczas nakładania kaptura jest sznurek umieszczony w dole, który umożliwia ściągnięcie tkaniny u podnóża krzewu. Dzięki temu kaptur nie spadnie nawet przy silnym podmuchu wiatru. Nie musimy też wspomagać się kamieniami, dodatkowym sznurkiem czy innymi „pomysłowymi” zaczepami.
Ważne zasady
By rośliny dotrwały do wiosny w dobrej kondycji, należy je okryć agrowłókniną zimową lub kapturami dopiero po pierwszych przymrozkach. Zbyt wczesne założenie osłon może im zaszkodzić, gdyż przyczyni się do opóźnienia przejścia roślin w stan spoczynku. Pamiętajmy też, by przy dużych mrozach zastosować dodatkową warstwę ochronną, jednak należy ją zdjąć, gdy mróz będzie mniejszy.
Ania W.