Zima jeszcze trwa, więc nie ma się co spieszyć ze zdejmowaniem zimowych osłon z drzew, krzewów i bylin. Jednak trzeba mieć rękę na pulsie, bo pozostawienie ich zbyt długo na roślinach także może być szkodliwe. Kiedy jest najlepszy moment?
Tag - ochrona roślin
Gdy nadchodzą mrozy, czas pomyśleć o zabezpieczeniu przed nimi roślin. Ochroną, która nas nie zawiedzie jest agrowłóknina, ja proponuję jeszcze wygodne, a przy tym efektowne kaptury, takie jak te firmy ROBELIT.
Rośliny ogrodowe i balkonowe wymagają osłonięcia przed nadejściem zimowych chłodów. Zwłaszcza te, które potrzebują ciężkich gleb gliniastych, będą wyjątkowo narażone na działanie mrozu. Szczególnej troski domagają się młode sadzonki, które nie nabrały jeszcze wystarczającej odporności.
Wiele roślin uprawianych w naszych ogrodach przetrwa zimę jedynie wtedy, gdy zapewnimy im odpowiednią osłonę. Dotyczy to gatunków pochodzących z cieplejszych rejonów, roślin młodych oraz sadzonych i przesadzanych w bieżącym sezonie.
Gdy go nie ma zimą, narzekamy, że bardzo by się przydał. Gdy jest go za dużo, martwimy się, że może zniszczyć nam trawnik i połamać rośliny. I tak źle, i tak niedobrze. Na śnieg nie ma mądrych, ale też nie jest on tak straszny, jak go malują.
Miałem wrócić do tematu i oto jest, choć na początek trochę nietypowo. Zacznę od kilku ogólnych przemyśleń - dlaczego w ogóle należy okrywać rośliny i czy przypadkiem nie jest to objaw nadmiernej troskliwości.
Późnym latem nie musimy się już martwić, że coś dolega naszym bylinom, bo ich nadziemne części powoli zasychają, ciągle jednak zagrożone są pozostałe rośliny. Warto się o nie zatroszczyć, by jak najdłużej utrzymały dużo zdrowych liści i weszły w stan zimowego spoczynku w dobrej kondycji.
Latem zdecydowanie więcej uwagi powinniśmy poświęcić chorobom zagrażającym roślinom ogrodowym. A jest co oglądać i czego się bać. Spośród kilkuset różnych chorób wybrałem kilka najczęściej występujących, które warto zwalczać latem.
Ochrona roślin przed szkodnikami to zadanie ogrodników. Ale bez obawy, nie będę namawiał do wylewania litrów środków chemicznych na rośliny. Są tańsze i bezpieczniejsze m metody na walkę z niewielkimi skupiskami, np. mszyc.
Pomiędzy 12 a 15 maja w ogrodzie robi się nerwowo. Przymrozki pojawiają się u mnie praktycznie rok w rok (chyba dwa lata temu wyjątkowo nie było „zimnej Zośki”) i niszczą prawie wszystkie młode przyrosty.