Ubytki w fugach to nic strasznego i nie musimy od razu załamywać rąk, że czeka nas uciążliwy remont łazienki. Nie panikujmy. Popękane fugi możemy odnowić samodzielnie małym kosztem.
Spoiny między płytkami z upływem czasu mogą popękać. Niestety, nie tylko szpecą łazienkę, kuchnię czy inne pomieszczenie, ale również nie chronią ścian przed niszczącym działaniem wody i wilgoci. Najlepiej więc je wymienić. Samodzielna naprawa fug nie jest trudna, chociaż wymaga cierpliwości i precyzji. Możemy wykonać ją samodzielnie, pod warunkiem, że zaopatrzymy się w odpowiednie narzędzia i akcesoria.
Niezbędne materiały i narzędzia:
- fuga – o takim samym kolorze jak stara, jeśli wymieniamy tylko jej część, lub w całkiem innym odcieniu, jeśli wymieniamy całość. Możemy również kupić białą fugę i wymieszać ją z pigmentem;
- gąbka – w sklepie budowlanym polecą nam odpowiednią;
- skrobak do fug lub nożyk – koszt skrobaka ok. 10 zł;
- paca lub szpachelka.
Samodzielna naprawa fug krok po kroku
- Za pomocą noża lub skrobaka usuwamy starą, popękaną fugę. Uważamy przy tym, aby nie zadrapać powierzchni płytek. Po wyskrobaniu fug dokładnie odkurzamy i odtłuszczamy wolne przestrzenie.
- Nową fugę mieszamy z wodą, według instrukcji na opakowaniu. Fuga musi być gęstą konsystencję, aby nie spadała z pacy.
- Fugę nakładamy na pacę i jednym zdecydowanym pociągnięciem od dołu ubytku rozprowadzamy ją po płytkach. Jeżeli fuga jest pozioma, wówczas prowadzimy pacę ze strony z której nam wygodnie, jednak zawsze skierowaną lekko ku górze. Jeśli uzupełniamy mały ubytek, fugę możemy położyć palcem.
- Nadmiar fugi zmywamy mokrą gąbką, płucząc ją przynajmniej kilka razy. Nie przyciskajmy zbyt mocno, aby nie uszkodzić świeżo położonej fugi.
- Jeżeli przez przypadek zniszczymy nową fugę, wystarczy, że weźmiemy szpachelkę i nałożymy ją jeszcze raz. W razie konieczności możemy poprawiać.
- Zostawiamy całość do wyschnięcia na kilka godzin (stosujmy się do zaleceń producenta), po czym pokrywamy impregnatem do fug.
autor tekstu: Asia
zdjęcia: AdobeStock