Polecam ostatni rzut oka na jesienne ogrody. Co przykuwa naszą uwagę? Co ma najwięcej uroku? Ogniste drzewa i krzewy, ostatnie jesienne kwiaty, trawniki usłane liśćmi czy też żółte liście zatrzymane w biegu, jakby odpoczywające na wiecznie zielonych gałęziach iglaków? Późna jesień w naszych ogrodach potrafi być bardzo malarska.
Zwykle nie zdążę dostrzec uroku złotej polskiej jesieni i nacieszyć się widokiem przebarwiających się drzew i krzewów. W tym roku, dzięki darowanym nam chwilom lata tej jesieni, udało mi się parę razy zatrzymać wzrok na kilku obrazach. Pomyślałam wtedy, że sztuką jest tak zaprojektować ogród, by cieszył nas do końca okresu wegetacyjnego. Popatrzmy w ten sposób na swój ogród z ulicy i przez własne okno, polecam też widok z perspektywy „zza płotu” – przyjrzyjmy się widokom mijanych na spacerach ogrodów sąsiadów. Niech te wrażenia, ulotne i wycinkowe przyniosą nam jak najwięcej radości, a może będą inspiracją do zmian.
Jesienna kompozycja przez okno
Naprzeciwko drzwi tarasowych w naszym pokoju dziennym rośnie kalina. Cieszy oko pięknymi białymi pomponami przez krótki moment wiosną, potem przez letnie miesiące wygląda nieciekawie, ot zielone listki na lekkim krzewie, wczesną jesienią jeszcze trzyma się tonacji żółtozielonej, by znowu, późną jesienią zachwycić nas swoim urokiem. Przebarwienia liści kaliny są nadzwyczajne – zwróćcie uwagę jak mienią się odcieniami różu, połyskują ochrą i pomarańczą, a gdzieniegdzie rozświetlają otoczenie intensywnymi odcieniami żółcieni.
Feeria barw dojrzałego ogrodu
Tymczasem w ogrodzie moich przyjaciół jeszcze na początku listopada ogród rozkwita pełnią jesiennych barw. Zauważyłam, że za sprawą rozległej przestrzeni drzewa i krzewy nie rosną w ścisku, tak jak w moim ogrodzie, ale mają należny im oddech, co pozwala im zachować swój charakterystyczny dla danego gatunku pokrój. To ogród kilkuplanowy – daleki plan tworzą wysokie drzewa, bliższy wypełniają rozmaite krzewy, a wśród nich, jakby znienacka wyrastają bylinowe rabaty. Od zawsze wiosna w tym ogrodzie wydawała mi się prawdziwą ucztą dla oczu, ale jesień? To jest dopiero zapierający dech w piersiach widok. Rdzawe dęby, kolorowe klony, pożółkłe liście drobnych krzewów – dzięki przestrzeni każdy egzemplarz gra swoje jesienne pierwsze skrzypce…
Hania