Czy stara szafa może zastąpić nowy, funkcjonalny mebel? Z takimi wątpliwościami boryka się wiele osób, których z jednej strony pociąga niepowtarzalny klimat rozmaitych staroci, z drugiej zniechęca brak nowoczesnych funkcjonalnych rozwiązań we wnętrzu.
Stare szafy mają swój urok. Zazwyczaj przyciągają ciepłym odcieniem naturalnego drewna lub szlachetnego forniru i dekoracyjnymi detalami kwalifikującymi je do określonego stylu: na rynku starych mebli najczęściej spotykamy szafy secesyjne, art déco, biedermajerowskie i eklektyczne. Drewno pachnie starością, drzwi zazwyczaj delikatnie skrzypią, czasami się nie domykają – to klimaty dla koneserów, którzy urok starych mebli przedkładają nad ich funkcjonalność.
Eklektyczna perełka
Jestem wielbicielką starych szaf. Pierwszy egzemplarz trafił do mojego domu, gdy moja teściowa remontowała mieszkanie i parę starych sprzętów dosłownie trafiło na śmietnik. Uratowałam już rozebrany na części mocno podniszczony mebel i po paroletniej (!!) renowacji wykonanej przez naszego sąsiada perfekcjonistę znalazłam dla niego godne miejsce w naszym domu. Zmontowana bez użycia żadnego gwoździa szafa jest wykonana z pięknego drewna, które po latach nabrało pięknego złocistego koloru, jego głębię wydobywa dodatkowo użyty podczas renowacji wosk, którym po przeszlifowaniu pokryta została cała powierzchnia szafy. Podobnie jak inne szafy w stylu eklektycznym również nasz mebel ma korpus zwieńczony klasycznym gzymsem i boki ozdobione kolumnami. Zmienialiśmy w naszym domu parę razy aranżację i styl wnętrza, ale szafa od dwudziestu lat stoi w tym samym miejscu, z wdziękiem przyjmując sąsiedztwo raz to klimatycznych rustykalnych sprzętów, innym razem nowoczesnych, o bardzo prostej minimalistycznej formie.
Problematyczne wnętrze starej szafy
Wnętrze szafy jest bardzo proste – długi na całą szerokość drążek na ubrania wiszące, pod spodem półka na buty. Z tego powodu nasza szafa służy jedynie jako garderoba na wierzchnie ubrania. Podobne modele szaf mogą mieć dodatkowo tzw. bieliźniarkę, która znacznie ułatwia przechowywanie ubrań składanych, rzadko kiedy jednak w tych modelach można spotkać rozwiązania z szufladami. Dobrym rozwiązaniem jest uzupełnienie wnętrza takiej szafy pudłami różnego typu i organizerami.
Domowa renowacja
Niewielką renowację starej szafy możemy przeprowadzić domowym sposobem. Jeśli drewno nie jest bardzo zniszczone, wystarczy zastosować tzw. odnawiacz do drewna. To substancja w postaci olejku, który nawilży, ożywi i nabłyszczy drewno, przywracając mu pierwotny kolor. Za pomocą odnawiacza uzyskamy znacznie lepsze efekty niż za pomocą zwykłej wody z mydłem. Gotowe odnawiacze z pigmentem możemy kupić w wersjach dedykowanych do mebli zrobionych z jasnego drewna (np. sosna, dąb, buk, jesion), ciemnego drewna (np. orzech, palisander, mahoń) lub drzew owocowych (np. czereśnia, gruszka). Po zastosowaniu odnawiacza mebel trzeba przepolerować na sucho czystą szmatką. Płyny tego typu nie wypełnią też ubytków w politurze czy lakierze. Większe zaś rysy na drewnie lepiej podbarwić bejcą lub wygodnym flamastrem retuszerskim. Do odświeżenia drewna można też zastosować naturalny wosk, który zapewni doskonałą warstwę ochronną, ale ma mniejsze właściwości nawilżające drewno niż olejki. Naturalnym zamiennikiem gotowego odnawiacza jest olej lniany lub wazelinowy; ten jednak pozbawiony domieszki rozpuszczalnika nie oczyści tak dobrze brudnej powierzchni jak gotowy odnawiacz.
Hania