Ogród kwiatowy złożony z bylin, roślin cebulowych i jednorocznych kwitnący łanami różnokolorowych kwiatów od wczesnej wiosny do później jesieni, roztaczający piękną woń i przyciągający chmary motyli to marzenie wielu ogrodników.
Szkoda, że ogród w czystej formie raczej nie występuje, bo byłby zbyt trudny w pielęgnacji i mimo wszystko nudny. Ale ogród zupełnie pozbawiony kwiatów także nie istnieje, a przynajmniej nie powinien. Sama zieleń byłaby nie do zniesienia. Gdzie jest wiec punkt równowagi pomiędzy tymi dwiema skrajnościami? Nie ma. Każdy ustala go sobie sam. Jak więc dobrze zakomponować rabatę kwiatową?
Ogród można malować kwiatami, łącząc je w rabaty jednokolorowe, ale wieloodcieniowe (żółte, różowo-fioletowe, białe lub błękitne), gatunkowe (byliny, rośliny cebulowe itd.), stylowe (wiejskie, nowoczesne, naturalistyczne) lub sezonowe (wiosenne, letnie, jesienne). Kolor mogą tworzyć jednogatunkowe łany kwiatów, pojedyncze nasadzenia, kolorowe plamy rozrzucone precyzyjnie lub swobodnie na rabatach pomiędzy zielonymi kontrapunktami. Niezależnie od tego, jaki sposób aranżacji rabat za pomocą kwiatów wybierzemy, najwięcej uwagi powinniśmy poświęcić doborowi roślin. W pierwszej kolejności powinniśmy wybierać gatunki kwitnące w różnych porach, po sobie, by kompozycja cały czas była żywa. Niby oczywiste, ale często o tym zapominamy. Barwne plamy uzyskamy, jeśli będziemy sadzili po kilka lub kilkanaście sztuk obok siebie. Warto tak sadzić rośliny, by po ich przekwitnięciu nie było dziur. Wiele gatunków zanika po kwitnieniu (cebulowe, ale także kilka gatunków bylin), więc należy tak dobierać dla nich sąsiedztwo, by łysych plam nie było widać. Obok siebie należy sadzić rośliny o podobnych wymaganiach świetlnych i glebowych oraz o podobnej sile wzrostu. Rośliny wolno rosnące nie powinny sąsiadować z ekspansywnymi, a zbyt wysokie nie powinny zasłaniać tych niskich. Kształt rabaty, jej wielkość oraz funkcja są już mniej istotne i można je kształtować według własnego uznania, choć nie należy przesadzać z rozmiarami.
Marek