Obowiązkowy pobyt w domu zachęca do domowych porządków. Dzisiaj proponujmy przyjrzenie się własnym księgozbiorom. Mimo sentymentów, segregacja i pozbycie się części swoich zasobów mogą okazać się konieczne. Wiosenne porządki są dobrą okazją, by stawić czoła temu trudnemu zadaniu.
Jeszcze do niedawna znawcy przemian społecznych i procesów cywilizacyjnych wieścili śmierć książek – ich miejsce miały zająć media elektroniczne, traktowane również jako środek do kontaktu ze słowem pisanym. I choć książki i biblioteki przestały być też obowiązkowym programem wyposażenia tzw. dobrych domów, to jednak nadal mają swoich zagorzałych miłośników. Na pewno wiele osób hołduje zasadzie, że „książek się nie wyrzuca”, jednak każdy mol książkowy kiedyś dochodzi do granicy – zapchanych półek i stert wolumenów piętrzących się często nawet na podłodze. To dobry moment, by zrobić sobie książkowy rachunek sumienia. W wielu domach są też bogate księgozbiory z dawnych lat, często też odziedziczone po rodzicach, dziadkach, krewnych. Brak odwagi, by pozbyć się ich na zawsze sprawiał, że książki trafiały na strychy oraz do piwnic i często zalegają tam w nich do dzisiaj. Może również i na te zasoby przyszła właśnie pora. Czas zacząć porządki!
Porządki księgozbioru – pierwsza segregacja
Jeśli kochamy książki, najwyższy czas, by potraktować je rzeczywiście z należną im miłością. Książki stłoczone, ułożone piętrowo na półkach i zalegające w różnych miejscach domu są przede wszystkim mało dostępne, a z tego powodu mogą być mało przydatne. Robiąc porządki w książkach, najpierw oddzielamy te, które chcemy zachować dla siebie od tych, których chcemy się pozbyć. Gdy pozbędziemy się części z nich, również te ukochane na tym zyskają. Odkurzone, poukładane w dostępnych, widocznych miejscach zyskają nowe, drugie życie – łatwiej będzie po taką książkę sięgnąć, może jeszcze raz wrócić do ulubionej lektury… Książki, których chcemy się pozbyć, odkładamy na stół, podłogę, krzesła, układając je w niewielkie stosy po to, aby łatwiej je było przeglądać. Przed ich ponowną segregacją warto zrobić sobie spis miejsc, gdzie chcielibyśmy oddać książki czy konkretne osoby, można też odłożyć na np. akcje charytatywne, o których wiemy, że będą się odbywały np. za pół roku.
Oddać książki – tylko gdzie?
Pierwsza myśl, jaka przychodzi nam do głowy, to biblioteki. Liczmy się jednak z tym, że nie każda biblioteka jednak będzie chciała przyjąć każdą pozycję. Najlepiej zadzwonić do konkretnych placówek i zapytać zanim zostaniemy odesłani z kwitkiem. Biblioteki powstają też w szpitalach, sanatoriach – tam też możemy spróbować oddać swoje zasoby książkowe. Beletrystyka umili czas niejednej osobie. Książki dziecięce i młodzieżowe możemy przekazać do domów dziecka, mogą też być nimi zainteresowane przedszkola. Dobrym pomysłem są sklepy charytatywne – pieniądze ze sprzedaży przynoszonych darów trafiają do domów opieki, hospicjów czy szpitali w całej Polsce. Ostatnio powstaje też wiele kawiarni, które jako dodatkową atrakcję mają też księgozbiór. Dobrym pomysłem mogą też być akcje organizowane przez osoby prywatne, fundacje, organizacje pozarządowe jak np. wysyłka książek dla mniejszości polskiej na wschodzie, organizacja biblioteczki w hospicjum lub przekazywanie książek zakładom karnym. Są też innowacyjne projekty w sieci – np. Poczytajmi.pl, gdzie możemy zgłosić swoje zasoby i wysłać je za darmo – inicjatorzy tej akcji wyślą do ciebie kuriera, posegregują otrzymane książki i sami roześlą je do tych czytelni, szpitali, klubów seniora i domów dziecka. Dobrym pomysłem są również są również grupy na facebooku.
A może wymiana lub sprzedaż książek
To propozycja dla tych, którzy dysponują czasem. Można odświeżyć swoje zasoby, oddając swoje egzemplarze i wymieniając na inne. Wymiany książek najczęściej organizują fundacje i stowarzyszenia, władze miejskie, a także szkoły, biblioteki i centra kultury. Regały, w których możesz zostawić książkę, funkcjonują już w szkołach, szpitalach, parkach, na dworcach kolejowych. Wystarczy się trochę rozejrzeć. Niektóre miasta uruchomiły też Schroniska Książek – tam też można zanieść książki. Fundacja Zaczytani.org od lat organizuje Wielką Zbiórkę Książek. Wymiany książek to często imprezy towarzyszące wydarzeniom kulturalnym np. targom książki. W sieci funkcjonują specjalistyczne serwisy, w których można takiej wymiany dokonać. Jeśli decydujemy się na sprzedaż, możemy spróbować podzwonić do antykwariatów, ale tam zazwyczaj przyjmowane są tylko niektóre tytuły. Wiele osób sprzedaje książki na portalach internetowych – pamiętajmy, aby zrobić dobry opis, dać zdjęcie książki i niezbyt wysoką cenę.
Ostateczność – skup makulatury
Książki bardzo zniszczone lub zupełnie nieaktualne i nie mające wartości sentymentalnej (stary przedwojenny podręcznik po dziadku jest na pewno nieaktualny, ale może być wspaniałą rodzinną pamiątką) można oddać do punktu skupu makulatury – na pewno to lepszy pomysł niż oddanie ich na śmietnik. Zarobimy parę groszy, a z pewnością ocalimy trochę lasów.
autor tekstu: Hania
zdjęcie otwierające: AdobeStock