Mosiężna podstawa i szklany zielony klosz o charakterystycznym prostopadłościennym kształcie to znak rozpoznawczy popularnej lampy bankierki. Ta niezwykle klimatyczna i elegancka lampa zapewni również bardzo funkcjonalne i zdrowe oświetlenie.
Lampa na biurko jest przede wszystkim przedmiotem funkcjonalnym. Ma dobrze oświetlić miejsce pracy, nie powodując tak szkodliwego dla oczu zjawiska olśnienia. Sprawdzają się lampy o strumieniu światła skierowanym kierunkowo na blat – aby skutecznie ukierunkować promienie, zazwyczaj źródła światła ukryte są w nieprzezroczystych kloszach, często metalowych lub z tworzyw sztucznych. Wariantów takich lamp jest bez liku, ale zawsze gdy rynek jest wręcz zalany różnymi propozycjami, zastanawiam się, czy nie sięgnąć do dawnych przedmiotów. Tym razem moją uwagę przyciągnęła lampa bankierka. Autentyczne przedwojenne bankierki można znaleźć w antykwariatach i internetowych aukcjach, ale ich ceny sięgają nawet kilku tysięcy złotych. Na szczęście producenci oświetlenia oferują modele przypominające oryginalne szmaragdowe lampy bankierskie – są one znacznie tańsze niż oryginały. Pomimo iż oryginalne „emeralite” nie są już produkowane, jednak wciąż stanowią jeden z najpopularniejszych rodzajów oświetlenia biurowego. Już podczas zeszłorocznej gwiazdki sprawdziłam, że może to być idealny prezent dla mężczyzny.
Gadżet z historią
Zdobiąca eleganckie biurka finansistów, prawników i biznesmenów bankierka jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych typów lamp biurkowych. Kojarzy się z sukcesem i wyszukanym stylem, ale ma też ciekawą historię. Historia bankierki sięga początku XX wieku, kiedy to powstał pierwszy projekt – mosiężna podstawa i szklany zielony klosz o charakterystycznym kształcie to znak rozpoznawczy popularnej bankierki. Klosz w pięknym zielonym kolorze to źródło pierwszej nazwy lampy – jej twórca amerykański inżynier Harrison D. McFaddine w nazwie „emeralite” połączył angielskie wyrazy oznaczające „szmaragd” i „światło”. Pierwsze klosze wyprodukowano w fabryce szkła działającej w północnej części Moraw. Największy sukces lamp bankierskich to czas jeszcze przed II wojną światową. Ich użytkownicy cenili je przede wszystkim za wysoką funkcjonalność – nieco spłaszczony z tyłu i po bokach klosz zapewniał jego użytkownikowi odpowiednie oświetlenie.
Dlaczego bankierka
Projekt lampy bankierskiej miał być zarazem praktyczny i dekoracyjny. Ale jak to się stało, że szmaragdowe lampy dziś znane są jako lampy bankierskie? Otóż instytucje finansowe upodobały sobie tego rodzaju oświetlenie nie bez powodu. Lampa bankierska idealnie sprawdza się w pracy wymagającej uwagi i skupienia. Ostre światło żarówki jest tłumione przez odpowiednio zaprojektowany klosz, a jego zielony odcień sprawia, że lampa daje przyjemne szmaragdowe światło. Zielony kolor klosza ma tu ogromne znaczenie – to kolor utożsamiany z przyrodą i naturą, ale również jest to kolor równowagi, jak żaden inny uspokaja, koncentruje i budzi zaufanie, co w świecie bankowości ma ogromne znaczenie. Światło przefiltrowane przez zielony klosz pozytywnie wpływa na koncentrację i jednocześnie redukuje zmęczenie oczu. Nic dziwnego, że lampy bankierskie postrzegane były jako narzędzie do poprawy wydajności pracy pracowników biurowych, a podczas kontaktów z klientami miały za zadanie wzmacniać zaufanie. Może warto skorzystać z tych doświadczeń, nawet jeśli nie jesteśmy finansistami i nie przeprowadzamy milionowych transakcji?
Kariera bankierek nie tylko z zielonym kloszem
Jeszcze przed drugą wojna światową, korzystając z popularności lamp bankierskich, rozpoczęto również produkcję innego rodzaju lamp, które nawiązywały do stylu bankierek. Zielone klosze rozpowszechniły się w lampach podłogowych i lampkach nocnych. Rozwijano też funkcjonalność zielonych lamp biurkowych, dodając przeróżne funkcjonalne elementy, takie jak uchwyty na długopisy, zdejmowane kałamarze, kalendarze czy nawet zegary. Zainspirowane klasycznymi bankierkami lampy, aktualnie znaleźć możemy w przeróżnych wariacjach. Producenci proponują nam wybór między innymi spośród innych kolorów kloszy jak biały, bursztynowy czy nawet czarny. Współczesne bankierki idealnie sprawdzą się zarówno we wnętrzach klasycznych, jak i nowoczesnych. Ruchomy klosz pozwoli na regulację kąta nachylenia i skupienie światła dokładnie w tym miejscu, w którym chcemy. Do klasycznych modeli zazwyczaj nawiązuje również włącznik w postaci metalowego łańcuszka. Jest to model na tyle uniwersalny, że świetnie sprawdzi się także na nocnej szafce w sypialni czy na niewysokich stolikach w pokoju dziennym.
autor tekstu: Hania