Zmiany w aranżacji mojego domu to mój żywioł. Najlepsze pole do popisu dają te elementy wnętrza, które dają się odmienić tkaninami, czyli okna, stoły, łóżka, fotele i kanapy. Nawet mając te same meble od lat, można w ten sposób zmienić wnętrze nie do poznania.
Oprócz kanap w salonie, do których mam kilka zmian tkaninowych pokryć, najbardziej dynamicznym pod względem aranżacji miejscem w moim domu jest kuchnia. Obrus na kuchennym stole wymieniam, siłą rzeczy, najrzadziej co kilka dni, zasłony co kilka tygodni. Latem wieszam lekkie, czasami półprzezroczyste tkaniny z motywami kwiatowymi najczęściej na białym tle. Wiosną wybieram te z zieleniami i błękitami. Gdy tylko zaczyna się robić zimno, staram się wprowadzić do swojego domu tkaniny bardziej energetyzujące. Dotyczy to zarówno wzorów, jak i kolorystyki. Tej jesieni przyszedł czas na kuchnię.
Motywy roślinne w mojej kuchni
Miałam do zagospodarowania dwa okna. Zasłony zawiesiłam na prostym karniszu za pomocą żabek. Chciałam, aby zarówno barwy, jak i wzory tkaniny nawiązywały do pory roku, która obecnie panuje. Wprowadzenie żółcieni, czerwieni, pomarańczy oraz przygaszonych zieleni doskonale współgra z idealnym wyobrażeniem jesieni. Właśnie z takimi barwami kojarzy mi się ta pora roku. Roślinne motywy należą do moich ulubionych, dlatego tak chętnie ozdabiam nimi wnętrza. Drobne i większe kielichy kwiatów, listki, małe ptaszki i wisienki wzbogacają i ożywiają kuchnię. Doskonale komponują się też z uwielbianą przez rodzinę kwiecistą zastawą czy abażurem, którego ozdobą jest wzór drobnych łodyżek.
Kwiaty były źródłem inspiracji dla projektantów tkanin – także zasłonowych i obiciowych od stuleci. Wybrany przeze mnie wzór materiału przywodzi na myśl kwieciste motywy popularne w Polsce w latach 50. i 60. Ten okres uważam za wyjątkowy w polskim designie, dlatego z dużą radością korzystam z jego dorobku. Wzór kwiatowy jest uproszczony i nieco naiwny, ale zarówno on, jak i kolorystyka odgrywają równorzędną rolę w budowaniu klimatu, jaki pozwala stworzyć ta tkanina we wnętrzu. Tkanina przywodzi też na myśl skojarzenia z wzornictwem ludowym, gdzie nieco zeschematyzowane, a nawet zinfantylizowane motywy kwiatowe w zdobieniu wnętrz odgrywały bardzo ważną rolę.
Baza kolorystyczna
W naszej kuchni dominują trzy kolory: jasnego drewna, stali oraz bieli. Taka kolorystyka znacznie ułatwia wprowadzanie zmian w aranżacji pomieszczenia. Szczerze polecam taki dobór kuchennych frontów, blatów czy kafelków, które stworzą jak najbardziej neutralne tło dla nowych stylizacji. Wybierajmy meble ponadczasowe i uniwersalne. Wtedy, znudzeni wystrojem, przeobrazimy go w inny za pomocą dodatków, właśnie takich jak zasłony. Dopełnieniem jesiennej aranżacji jest obrus tworzący w kuchni stalowoszarą stonowaną plamę – jego nieco nostalgiczny klimat przywodzi skojarzenia z zamglonym jesiennym nieco już zimnym niebem. Takie małe odmiany nie kosztują wiele wysiłku i pieniędzy, za to efekt jest natychmiast widoczny.
Hania