M jak Mrówka

Wymiana baterii wannowej

Czy wymiana baterii wannowej wymaga wizyty hydraulika? Niekoniecznie. To drobna naprawa i można się nią zająć samodzielnie. Warunek – trzeba mieć kilka podstawowych narzędzi, zwłaszcza tak zwaną żabkę lub klucz francuski.

My zajmiemy się wymianą baterii ściennej, wyposażonej też w słuchawkę prysznicową na długim wężu.

W trakcie kupowania nowej baterii, sprawdźmy czy w opakowaniu znajdują się złącza mimośrodowe i rozetki. Zazwyczaj tak, ale lepiej się upewnić. W paczce nie powinno też zabraknąć uszczelek. Gdyby nie było złączy mimośrodowych, dokupmy je oddzielnie. Muszą mieć średnicę dopasowaną do przyłączy w ścianie. Do złączy trzeba też dokupić rozetki. Muszą mieć taką średnicę wewnętrzną jak średnica złączek. Muszą też być na tyle wysokie, żeby złączki nie wystawały poza nie, bo będzie to kiepsko wyglądało po zamontowaniu baterii. Będąc w sklepie nie zapomnijmy o materiałach uszczelniających – kupmy więc zestaw w postaci pakuł lnianych i hydraulicznej pasty uszczelniającej, albo wybierzmy taśmę teflonową.

Przed rozpoczęciem prac musimy odciąć dopływ wody zakręcając zawór znajdujący się przed wodomierzem. Spuszczamy resztkę wody do wanny i odkręcamy starą baterię. Wykręcamy również stare mimośrody.  Teraz nawijamy pakuły lub taśmę teflonową na gwinty mimośrodów – tylko te gwinty, które mają trafić w przyłącza. Nawijamy je w tym samym kierunku, w którym złączki będą wkręcane.

Jeśli używamy pakuł, nasmarujmy je po nawinięciu pastą uszczelniającą. Złączki mimośrodowe możemy teraz wkręcić do przyłączy – najpierw ręcznie, a później pomagając sobie kluczem francuskim. Uwaga – trzeba to robić precyzyjnie i z wyczuciem, bo nie wolno z powrotem wykręcać złączy (uszczelnienie uległo by zniszczeniu).

fot. fotolia.com

Gdy złącza tkwią już na miejscu przykładamy do nich baterię i sprawdzamy, czy pasują one do rozstawu nakrętek przyłączeniowych. Przeważnie trzeba skorygować ich ustawienie – powtarzamy – bez odkręcania – tylko dokręcając.  Jak są już we właściwej pozycji to nakręcamy na nie rozetki.

W nakrętki przyłączeniowe baterii wkładamy uszczelki. Nasadzamy baterię na złącza mimośrodowe i ręcznie dokręcamy nakrętki – pilnując, żeby dobrze „wskoczyły” na gwinty. Teraz dokręcamy je kluczem francuskim lub kluczem płaskim. Dokręcajmy przez cienką, mocną ściereczkę, żeby nie porysować metalu.

Na koniec dokręcamy wąż ze słuchawką prysznicową. Teraz możemy zrobić próbę wody, odkręcamy więc zawór i sprawdzamy, czy z połączeń nie cieknie woda.  Bateria jest gotowa do użytku.

Ania 

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

4 komentarzeSkomentuj

    • mam ok.80 lat i nie jedno w życiu już robiłem ,ale tego mimośrodu /od baterii/,który siedzi w ścianie za chiny nie mogę wykręcić-ja wiem.że można podgrzać ,można urwać i potem przeciąć,ale jak wspomniałem mam latka i niepełnosprawny-dlatego nie mogę sobie poradzić . Potrzebna jest pomoc. Piotr.

  • Żabą? Francuzem? chyba po to, żeby zniszczyć powierzchnię chromowaną baterii 🙁
    Takich pseudofachowców wyrzucam za wszarz po schodach.
    Do baterii należy dobrać odpowiedniej wielkości klucze płaskie – wtedy nie zniszczymy baterii.
    To niewielka inwestycja na lata, zwłaszcza że pewnie chcemy ją sami naprawiać, zmieniać uszczelki – skoro porwaliśmy się osobiście na wymianę całej baterii.

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *