Drewno – materiał najszlachetniejszy, żywy, pozyskany wprost z natury. Przywodzi na myśl las, naturalny plener, bliskość przyrody. Materiał coraz chętniej wykorzystywany w dekoratorstwie w swym najbardziej naturalnym wydaniu – szorstki, spękany, nieokorowany.
Technologia produkcji i impregnacji oraz nowoczesna chemia budowlana sprawiły, że coraz częściej możemy wykorzystywać drewno w warunkach dotąd niedostępnych bez obawy o zachowanie jego jakości i waloru estetycznego. Tam gdzie wilgoć, gdzie duże naciski, gdzie nadmierne przesuszenie, wreszcie gdzie bardzo duża częstotliwość użytkowania, wszędzie tam, gdzie drewno dotąd nie miało szans na trwałe zastosowanie, coraz częściej oferuje się go jako modny materiał wykończeniowy.
Już nie drzewo, a jeszcze nie drewno
Elementy oryginalnego drzewa, z zachowaniem wszelkich oznak jego surowości są modne, podnoszą rangę wnętrza określają jego designerski charakter. Coraz więcej producentów prześciga się w oferowaniu mebli, dekoracji czy akcesoriów z tego naturalnego tworzywa. Drewniane meble, blaty, panele ścienne wykonane ze spękanych, pełnych sęków i szczelin, z obrazem meandrujących wzorów słoi desek (niejednokrotnie pozyskanych z ponad stuletnich chat rozbiórkowych) mają obecnie swoją wysoką cenę i duży prestiż. Daleko im do dobieranego dotąd na potrzeby wykończenia drewna najlepszego gatunku. Czym większa naturalna „skaza”, tym piękniejszy wymiar. Walor niepowtarzalnych wzorów, układu słoi, porowatości i blizn kory, pozwala na stworzenie bardzo estetycznych dodatków. Blaty stołów z przekrojonego krążka pnia, pieńki-stołki, okładziny ścienne, meble, akcesoria dekoracyjne, w tym także łazienkowe to już nie fanaberia, ale stan osiągalny.
Imitacja na miarę natury
W ślad za wspomnianą modą idą również producenci materiałów i dekoracji, którzy podchwycili ten niezwykle pożądany wzór nadając go, czasem wręcz trudnym do odróżnienia, imitacjom. Ozdobne printy na tapetach i tkaninach w postaci np. przekrojonych pni drzew, gdzie w nieokorowanych krążkach drzemie niezwykła dekoracyjność miodowych słoi sprawia, że naturalne drewno może stać się motywem przewodnim czy dopełniającym nawet skromnej aranżacji. Nawet w niewielkim mieszkaniu możemy pokusić się o detale wykończenia z wiodącym motywem naturalnego drewna, w zdecydowanie bardziej „budżetowym” wymiarze. W sklepach znajdziemy całe grupy dodatków ( jak np. poduszki, dywany, pufy, tapety i wiele innych), w których pomysł na na oryginalność to właśnie drewno w naturalnej, spękanej, omszałej, spatynowanej itp. postaci. Jeśli kochamy nieskalaną naturę, możemy sobie pozwolić na wiele odniesień w aranżacji naszych wnętrz.
Od pewnego czasu drewniany wzór to również motyw przewodni okładzin ceramicznych. Drewniane płytki oraz gres potrafią do złudzenia imitować drewnianą klepkę i deski nawet drewna egzotycznego. Coraz częściej jednak ich producenci szukają wzorów drewna „szorstkiego”, spękanego, z dużą ilością sęków i uszkodzeń. Okazuje się, że czym bliżej natury, w opozycji do doskonałości, tym ciekawiej i atrakcyjniej – kiedy mamy szansę w tym materiale dostrzec jeszcze drzewo, a już nie drewno.
Dominika