W cyklu opisów roślin niepolecanych do sadzenia w ogrodach przydomowych nie może zabraknąć tawliny jarzębolistnej.
Tawlina jarzębolistna (Sorbaria sorbifolia) to krzew pochodzący z dalekiej Azji, ale dostępny w Polsce jako gatunek oraz w odmianie 'Sem’. Ponieważ tawlina zachowuje się jak chwast, tak należy ją traktować.
Tawlina sadzona jest w ogrodach i na działkach, bo ma trzy cechy, których szukają początkujący ogrodnicy nieświadomi zagrożenia – szybko rośnie, jest odporna na wszystkie kataklizmy, wygląda atrakcyjnie i egzotycznie. Nie rośnie pojedynczo, tylko tworzy gęste zarośla o wysokości ok. 3 m. Młode, zielone pędy są cienkie i dość kruche, stare, zdrewniałe i bardzo twarde. Dekoracyjne pierzaste liście złożone z kilkunastu listków o delikatnie piłkowanych brzegach są miękkie i miłe w dotyku. Krzew ładnie kwitnie latem, wytwarzając białe, stożkowate kwiatostany na szczytach pędów. Tawlina przetrzyma najtęższy mróz, suszę, upały, zanieczyszczenia, brak nawożenia i pielęgnacji. Nie imają się jej choroby i szkodniki. Roślina idealna? Prawie. Ma niepohamowany pęd do rozrastania się we wszystkich kierunkach i na duże odległości. Z posadzonej jednej małej roślinki po dwóch latach mamy gęste zarośla na powierzchni 10 m², pod którymi nic innego nie wyrośnie. Jej mocne korzenie tworzą gęstą podziemną sieć, wypuszczając odrosty w odległości kilku metrów od rośliny macierzystej. Jak z nią walczyć? Karczowanie przynosi efekty, ale tylko wówczas, gdy korzenie będziemy wyciągać (ręcznie, bądź widłami amerykańskimi), a nie ciąć siekierą lub szpadlem, bo wówczas pobudzimy roślinę do wypuszczania nowych pędów. Sprawdziłem, że korzenie najłatwiej wyciągać, gdy ziemia jest mocno przesuszona.
Tawlina jarzębolistna polecana jest do parków i rekultywacji nieużytków i tam sprawdzi się znakomicie. Do przydomowych ogrodów lepiej jej nie zapraszać. Ja walczę z nią kolejny rok i póki co końca nie widać.
Marek