Miałem zamiar napisać o glebogryzarkach, ale pomyślałem, że mało kogo zainteresuje droga maszyna, która w ogrodzie zwykle używana jest tylko raz - podczas jego zakładania. Pomyślałem, że zamiast tego przypomnę o istnieniu prostych narzędzi, które potrzebna są stale - o wycinakach do chwastów.
Tag - pielęgnacja trawnika
Przez najbliższe miesiące najważniejszym zabiegiem pielęgnacyjnym w ogrodzie będzie podlewanie. Głównym konsumentem wody jest trawnik, więc podlewanie go zajmie nam najwięcej czasu.
Natura ma ogromną siłę, zieleń odrodzi się po każdej ciężkiej zimie. Jednak żeby trawnik cieszył nas jak najszybciej, warto naturze trochę pomóc.
Nie ma co ukrywać - każdy trawnik po zimie wygląda brzydko i wymaga pielęgnacji, a często regeneracji i uzupełnienia ubytków powstałych m.in. po groźnej pleśni śniegowej (w postaci nieregularnych placków zamarłej trawy) oraz po zamieraniu trawy spowodowanym np. psim moczem czy ekspansją mchu.
Lubię przechadzać się jesienią po ogrodzie i obserwować, jak jesień spływa ciepłymi barwami z góry, barwiąc najpierw korony drzew i krzewów, a później byliny na rabatach. Gdy wyżej jest już żółto, pod stopami ciągle jest zielono. To lubię.
Upały, rzadsze koszenie, nawożenie oraz niewłaściwe podlewanie to główne przyczyny słabego wzrostu trawy latem. W marnej murawie dobrze mają się tylko chwasty. Gdzie tkwi błąd?
W strefach promocyjnych centrów ogrodniczych mieszanki nasion traw ciągle zajmują ważne miejsce, bo schyłek wiosny to dobry moment na siew. Kolorowych opakowań jest mnóstwo, ale przy kupnie lepiej nie kierować się wyglądem pudełka czy worka. Co jest ważne?
Trawnik, choć niski, jest największym ogrodowym konsumentem minerałów, szczególnie azotu. Ponieważ ta zielona masa bezustannie rośnie, zużywa ogromne ilości składników pokarmowych, które musimy dostarczyć, nawożąc go.
Trawnik źle znosi zimę, chyba najgorzej ze wszystkich roślinnych ogrodowych założeń. Dziury, przerzedzenia, pleśń pośniegowa, masy filcu. Jednak żaden ogrodnik z powodu tych kilku drobiazgów nie myśli o zakładaniu go od nowa. Trawnik szybko traci na urodzie, ale równie szybko da się go zregenerować.
Niedawno usłyszałem, że w Anglii, ojczyźnie trawników, projektanci ogrodów proponują swoim klientom sztuczną trawę. Zielona, mięciutka, naturalna murawa staje się niemodna. Koniec świata.