Zainspirowana zdjęciami koleżanki umieszczonymi w sieci nie wytrzymałam i postanowiłam zrobić kasztanowe drzewko. Pogoda w weekend zachęcała do spacerów, więc wybraliśmy z synem na zbiory. Wykonanie drzewka odłożyłam do wieczora, kiedy to polscy siatkarze walczyli o finał – aby się odstresować.