Większość z nas przyzwyczajona jest do kupowania środków czystości w dziale chemicznym w drogeriach i supermarketach. To błąd. Są one nie tylko drogie, ale i szkodliwe dla środowiska. Czym je zastąpić?
Lepiej nie czytajmy składu specyfików, których przywykliśmy używać podczas sprzątania. Niedziwne, że od ich oparów szczypią nas oczy czy pojawia się wysypka na skórze. Niszczą nie tylko zarazki, ale też środowisko. Mają zły wpływ na nasze zdrowie. Wiele chemikaliów odkłada się latami w naszym ciele. W połączeniu z innymi substancjami, pochodzącymi np. z kosmetyków tworzą w organizmie niebezpieczną bombę. Zakłócają prawidłowy rozwój płodu, wywołują problemy z płodnością, oddychaniem, alergie… Spójrzmy, po jakie ich zamienniki warto sięgnąć.
Ocet spirytusowy to podstawa
Tani, wszechobecny i niedoceniony pogromca brudu. Najbardziej skuteczny po podgrzaniu. Usunie osad z dna czajnika i spaleniznę z garnka. Rozcieńczony z wodą idealnie umyje nam okna. Pastą z soli spożywczej i octu wypolerujemy pokryte kamieniem chromowane baterie w kuchni i łazience. Warto odkażać octem blaty kuchenne, deski do krojenia i podłogi. Jego zapach szybko się ulotni, a my poczujemy się bezpieczni przed bakteriami i insektami. Nie tylko brud, ale też nieprzyjemny zapach z odpływu czy muszli klozetowej warto usunąć sodą oczyszczoną i octem. Posypujemy sodą przygotowane miejsce, po czym zalewamy je gorącym octem. Po 20 minutach mieszankę możemy spłukać wodą.
Z pomocą octu pozbędziemy się odoru z lodówki, piekarnika, pojemników na jedzenie czy zmywarki. Dobrym nabłyszczaczem do mebli jest mieszanka octu i oliwy z oliwek w proporcji 1 do 3.
Oleje i olejki eteryczne
Zmatowiałe i poszarzałe drewniane meble będą na nowo błyszczeć, jeśli ich powierzchnię wypolerujemy za pomocą ściereczki nasączonej olejem lnianym lub oliwą z oliwek. Tą samą miksturą lub z dodatkiem octu możemy odnowić skórzaną kanapę.
Dostępne w sprzedaży płyny do odkażania zawierają szkodliwy chlor, zróbmy więc sami domowy płyn do dezynfekcji. Jeśli zaczęliśmy się martwić, że cechą wszystkich naturalnych specyfików do czyszczenia jest trudny do zniesienia zapach, zaraz wyjdziecie z tego przekonania. Mieszanka pół litra wody w połączeniu z 20-25 kroplami olejku eterycznego, np. z drzewa herbacianego o silnym działaniu bakteriobójczym nie tylko skutecznie usuwa brud, ale też pięknie pachnie. Gotowy płyn wlejmy do butelki ze spryskiwaczem i spryskujmy nim deski do krojenia, kafelki, sanitaria – co tylko chcemy zdezynfekować. Jeśli nie odpowiada nam zapach olejku z drzewa herbacianego, sięgnijmy po olejek z grapefruita (ma działanie bakteriobójcze, jonizujące i antyseptyczne) czy olejek pomarańczowy (antyseptyczny i uspokajający). Olejki eteryczne nie tylko przyjemnie pachną, ale też służą naszemu zdrowiu.
Inne naturalne i sprawdzone metody
Tłuste plamy z mebli, wykładzin czy dywanów usuwajmy za pomocą talku kosmetycznego, mąki lub sody oczyszczonej. Zabrudzone miejsce, posypane którymś z powyższych środków, po kilku godzinach powinno wchłonąć cały tłuszcz. Pozostałości proszku odkurzmy.
Zamiast środka przeciw molom pełnego chemikaliów doskonale sprawdzą się goździki. Garść przypraw zawiążmy szczelnie w woreczku i wsuńmy do szuflady lub powieśmy w drzwiach szafy.
Magda W.