Dobrze przygotowany plan działań remontowych w naszej piwnicy pozwolił nam na szybkie i sprawne rozpoczęcie prac. Zamówienie materiałów budowlanych wraz z dowozem to doskonała opcja, która sprawdza się, szczególnie kiedy aura kapryśna.
Zakupione materiały przyjechały na posesję. Było ich sporo i gabarytowo wykluczały możliwość samodzielnego transportu. Aluminiowe ruszty, płyty gipsowo-kartonowe, palety z workami z zaprawą murarską, gładzią gipsową, grunt, farba, skrzydła drzwiowe, kompakt – wszystko to zostało dostarczone w komplecie, dobrze popakowane i sprawnie rozładowane na miejscu, wprost do garażu.
W pierwszym etapie działań zdecydowaliśmy się na odpowiednie wykończenie otworów drzwiowych oraz przygotowanie rusztów pod (planujemy wykonać ją na końcu remontu) zabudowę rur i nieestetycznych fragmentów ścian płytą OSB. Na tym etapie przewidywaliśmy też przygotowanie kabiny pod natrysk (o tym w oddzielnym artykule) oraz wykonanie instalacji wodno-kanalizacyjnej pod umywalkę i w.c.
Najważniejsze było, aby kolejne następujące po sobie prace nie przyczyniły się do zniszczenia rzeczy już wykonanych.
Montaż rusztów i częściowa zabudowa z płyt g-k
Wokół przebiegających w piwnicy na wysokości sufitu rur ciepłej i zimnej wody postanowiliśmy zrobić zabudowę. Jest to popularne rozwiązanie, gwarantujące estetyczne wykończenie i najczęściej wykonuje się je z płyt gipsowo-kartonowych. Wymaga to jednak późniejszej obróbki – odpowiedniego zabezpieczenia przed pękaniem łączeń płyt oraz ich zaszpachlowania na całej powierzchni, tak aby efekt był zadowalający. My na zabudowę płytami g-k zdecydowaliśmy się jedynie w łazience, gdzie płyty OSB raczej by się nie sprawdziły ze względu na nadmierną wilgoć. Do łazienki trzeba było wybrać płyty odpowiednio zabezpieczone przed wnikaniem wody (potocznie nazywane „zielonymi”).
Niestety nie mogliśmy pozwolić sobie na pełną zabudowę sufitów, co byłoby wygodnym i łatwiejszym rozwiązaniem. W naszej piwnicy jest bowiem dość nisko – 2,20 m. Zabieranie pełnej płaszczyzny, sprawiłoby wrażenie znacznego pomniejszenia i ciężkości pomieszczenia. A tak wzdłuż mających powstać, nazwijmy je, belek spróbujemy docelowo rozmieścić oświetlenie – zabudowa nie będzie tak przytłaczająca.
Dodatkowym elementem, który z założenia powinien nam dać efekt optycznego powiększenia pomieszczeń będzie poszerzenie otworów drzwiowych.
Otwory drzwiowe
Uznaliśmy, że zamknięte w typowy sposób będą tylko kotłownia i niewielkie pomieszczenie gospodarcze – spiżarnia. Do nich zakupiliśmy drzwi wraz z ościeżnicami. Pierwszym krokiem, który musiała wykonać ekipa było usunięcie – wykucie – starych stalowych ram drzwi. Nie było to łatwe, tym bardziej, że aby je potem usunąć z piwnicy i wrzucić do specjalnego worka gruzowego, jaki zamówiliśmy na czas remontu, trzeba było je jeszcze pociąć na mniejsze fragmenty. Otwory jednak nie były typowe i żeby dopasować nowe ościeżnice w jednym z otworów trzeba było dobudować fragment ściany z bloczków, w drugim z kolei dodatkowo podkuć.
Dwa główne pomieszczenia postanowiliśmy zostawić na razie otwarte i znacznie powiększyć ich dotychczasową szerokość.
Jedno z pomieszczeń docelowo będzie łazienką, na pewno będzie wymagało finalnie jakiegoś zamknięcia. W planach jednak mamy zrobić tam drzwi przesuwne, również z płyty OSB, z widocznym torem i wózkiem jezdnym.
Na szczęście po demontażu ościeżnic okazało się, obydwa otwory mają betonowe nadproża, które były częściowo obłożone cegłami. Teraz zostały skute, a futryny wokół otworów wykończone płytą gipsowo-kartową i zatarte gipsem. W innym przypadku należałoby zrobić stalowe wzmocnienia, gwarantujące bezpieczeństwo.
Zacieranie i gruntowanie
Wszędzie tam, gdzie ściany były kute, gdzie usuwano istniejące fragmenty instalacji, gdzie były uszkodzenia i nierówności rozpoczęły się prace murarskie. Ubytki wypełniono zaprawą murarską, potem ściany zostały „zatarte” szpachlą gipsową, a następnie zagruntowane – przygotowane do malowania. Po pełnym uporządkowaniu pomieszczeń z gruzu i kurzu, zagruntowana została podłoga, na której w dalszym etapie będą kładzione płytki gresowe.
W dalszej kolejności rozpocznie się układanie płytek gresowych, fugowanie i malowanie pomieszczeń. Ciąg dalszy nastąpi…
O tym, jak dobrze zaplanować remont piwnicy w artykule „Przyszedł czas na remont piwnicy”
Dominika