Polska jesień to nie tylko piękne babie lato. To także pora roku przynosząca częste opady deszczu, które nie obejdą się bez parasola. Będzie zawsze na swoim miejscu, jeśli w strefie wejścia wygospodarujemy przestrzeń na parasolnik. Jak wybrać stojak na parasole?
W strefie wejścia naszego domu lub mieszkania nie może zabraknąć parasolnika, czyli stojaka na parasole. Dzięki niemu nie tylko unikniemy ściekających na posadzkę kropli deszczu, ale też zyskamy efektowny detal zdobiący hol, wiatrołap lub przedpokój. Do dyspozycji mamy wiele parasolników specjalnie zaprojektowanych pod kątem przechowywania parasoli, możemy także zaadaptować na ten cel elementy wyposażenia wnętrz, których pierwotna funkcja była daleka od parasoli.
Parasolnikowy design
Propozycji wyposażenia domu w specjalnie zaprojektowany parasolnik mamy dzisiaj niemało. Do bardzo funkcjonalnych należą stojaki na parasole wykonane z metalu, najsolidniejsze są stalowe. Najczęściej są one malowane proszkowo, co gwarantuje ich trwałość i nadaje ciekawą kolorystykę np. w odcieniu srebrnej, złotej lub miedzianej patyny. Jeśli lubimy klimat vintage, wybierzmy stojak na parasole nawiązujący formą do kształtu zamkniętego stojącego odwróconego parasola.
W nowoczesnej aranżacji sprawdzi się prosty stojak nawiązujący formą do prostopadłościanu pomalowany białą lub czarną farbą. Poza metalowymi dużym powodzeniem cieszą się także parasolniki drewniane lub wiklinowe. Także one powinny być zabezpieczone farbą, lakierem lub impregnatem przed destrukcyjnym wpływem wilgoci. W nowoczesnych wnętrzach, szczególnie w stylu pop-artowskim czy industrialnym, warto sięgnąć po parasolnik wykonany z tworzywa sztucznego. Gdy jednak miejsca w domu jest mało, wybierzmy parasolnik wbudowany w stojący wieszak na ubrania wierzchnie. Do dyspozycji mamy wyroby metalowe, drewniane lub z tworzyw sztucznych.
W roli parasolnika
Parasolnik to często spory wydatek – może kosztować nawet 200-300 zł, dlatego też może warto sprawdzić, czy w naszym domu nie mamy elementów wyposażenia, którym można byłoby nadać funkcję stojaka na parasole. To także dobry pomysł, gdy zależy nam na bardziej indywidualnej aranżacji lub jesteśmy gorącymi zwolennikami recyklingu. W rolę tego sprzętu mogą wpisać się choćby nieużywane wysokie osłonki na donice – parasolnik powinien mieć 50-70 cm wysokości. Można wykorzystać zarówno ceramiczne, plastikowe, jak i wiklinowe czy z traw. Dobrym pomysłem może się także okazać wykorzystanie starego wiaderka, kubła czy bańki. Możemy im nadać ciekawy kolor za pomocą farby do metalu.
Parasolnik praktyczny
Niezależnie od tego, jaki parasolnik wybierzemy, powinien być on od spodu podklejony podkładkami filcowymi, co zagwarantuje nam, że posadzka na której stoi nie zostanie zarysowana. Bardzo funkcjonalne są modele z wyjmowanym dnem, co zapobiega niszczeniu sprzętu przez gromadzącą się wilgoć. Z tego powodu warto rozważyć wybór stojaka ażurowego lub wykonanego z paroprzepuszczalnego materiału.
Ania