Drewniany taras jest bardzo przyjemny w użytkowaniu – latem nie nagrzewa się tak jak płytki ceramiczne czy gresowe, jest miły w dotyku i pięknie się prezentuje. Niestety drewno trzeba co jakiś czas konserwować. Pogodne jesienne dni to ostatni dzwonek, aby zabezpieczyć taras drewniany przed zimą.
Drewno wystawione na działanie niekorzystnych warunków atmosferycznych niszczeje. Posadzka tarasu dodatkowo jest narażona na ścieranie i wnikanie zanieczyszczeń w strukturę drewna – wnosimy tam przecież piasek i błoto. Na poziomych płaszczyznach łatwiej też gromadzi się woda, a zimą – śnieg. Nawet jeśli taras jest zadaszony, trudno go uchronić przed destrukcyjnym działaniem wody oraz szarzeniem. Niezależnie od tego, z jakiego gatunku drewna został wykonany, wymaga dość częstej okresowej konserwacji. Odporną na działanie wilgoci powłokę, a przy tym naturalny wygląd zapewni tarasowi zabezpieczenie go olejem.
Dlaczego olej, a nie lakier?
Atutem olejowania jest naturalny wygląd drewnianych powierzchni. Wyeksponowana, wyczuwalna pod palcami struktura drewna zyskuje pogłębiony kolor. Olej wnika głęboko w strukturę drewna, a cząstki oleju przylegają ściśle do chronionej powierzchni, uniemożliwiając chłonięcie wody – w ten sposób olej impregnuje warstwę powierzchniową drewna, wzmacniając również jego odporność mechaniczną i zabezpieczając przed wnikaniem brudu i wody. W przeciwieństwie do lakierów na powierzchni drewna nie tworzy się więc widoczna powłoka – to duży atut w przypadku posadzek tarasowych, gdzie lakier pod wpływem intensywnej eksploatacji bardzo szybko łuszczyłby się i wykruszał.
Konserwacja poprzez olejowanie
Pokrywanie powierzchni drewna olejem należy w tej chwili do najbardziej popularnego sposobu jego konserwacji – w ten sposób zabezpiecza się zarówno drewno znajdujące się wewnątrz, jak i w ogrodzie czy na tarasie, przy czym drewniane elementy znajdujące się na zewnątrz wymagają częstszego olejowania niż te, które nie są narażone na działanie szkodliwych warunków atmosferycznych. W przypadku tarasów czynność tę należy wykonywać przynajmniej raz w roku – zazwyczaj deski tarasowe pokrywa się warstwą oleju na wiosnę. Jednak nie zaszkodzi zabezpieczyć w ten sposób drewna również jesienią, zwłaszcza jeśli w sezonie taras był mocno eksploatowany i wystawiony na intensywne działanie słońca. Jeśli jednak zaolejowaliśmy taras przed rozpoczęciem sezonu, warto upewnić się, czy rzeczywiście konieczne jest powtórzenie tej czynności przed zimą. Wystarczy wykonać prosty test – polać kawałek suchego tarasu kilkoma kroplami wody i obserwować, czy zostanie ona wchłonięta przez drewno. Jeśli woda utrzymuje się na powierzchni desek, olejowanie tarasu nie jest konieczne, jeśli znika, warto go zabezpieczyć.
Jaki olej do tarasu?
Spośród specyfików przeznaczonych do olejowania drewna na zewnątrz mamy produkty twardniejące i nietwardniejące. Jeśli obawiamy się, czy drewno dobrze przeschnie przed nadejściem opadów i niższych temperatur, warto zdecydować się na olej nietwardniejący. Produkowane na bazie takich składników jak olej słonecznikowy, tungowy czy olej lniany zapewniają ochronę drewna przed działaniem szkodliwych warunków atmosferycznych, ale w mniejszym stopniu niż w przypadku preparatów twardniejących. Mogą one zawierać w swoim składzie sole mineralne, które przyspieszają ich schnięcie. Jeśli czasu mamy więcej, warto sięgnąć po olej twardniejący – mają one w swoim składzie naturalne lub sztuczne żywice, które po zaschnięciu tworzą mocną powłokę zabezpieczającą drewno przed uszkodzeniami mechanicznymi. Niestety zawarte w nich rozpuszczalniki sprawiają, że mają one silny, dość specyficzny zapach, który ulatnia się w ciągu kilkunastu godzin po olejowaniu. W sprzedaży znajdziemy też oleje do drewna egzotycznego – bez dodatku biocydów (takie drewno zawiera naturalne olejki zabezpieczające je m.in. przed działaniem czynników biologicznych) oraz oleje do drewna europejskiego, głównie iglastego, które zawierają dodatkowo biocydy, chroniące drewno przed zgnilizną i pleśnią.
Olejowanie tarasu tylko w odpowiednich warunkach
Przed decyzją o olejowaniu warto sprawdzić prognozę pogody. Na prace wybieramy dzień pogodny, bez opadów i wiatru – świezo pomalowana powierzchnia nie powinna być narażona na zmoknięcie i przyklejanie się zanieczyszczeń przenoszonych przez wiatr. Dobrze, jeśli wilgotność powietrza nie będzie przekraczać 80%, temperatura powietrza podczas olejowania i schnięcia tarasu nie powinna być niższa niż 5ºC – w przeciwnym przypadku mogłoby dojść do ścięcia oleju.
Olejowanie tarasu jesienią – przygotowanie do prac
Przed rozpoczęciem olejowania taras drewniany należy starannie oczyścić – zmieść wszelkie zanieczyszczenia, a następnie dokładnie umyć deski np. myjką ciśnieniową. Trudne do usunięcia zanieczyszczania można delikatnie przeszlifować papierem ściernym. Gdy drewno dobrze wyschnie i będzie idealnie czyste można przystąpić do olejowania. Olej do drewna przed nakładaniem należy dokładnie wymieszać – jednorodna konsystencja zapewni jednolitą barwę nanoszonego na drewno oleju. Do nakładania oleju zaleca się użycie pędzla ławkowca z twardym włosiem, najlepiej o szerokości deski (5 x 15 cm). Deski malujemy pojedynczo. Warstwę oleju nakłada się na drewno wykonując ruchy pędzlem wzdłuż słojów. Po upływie około 30 minut, gdy olej wchłonie się w drewno, deski przecieramy suchą bawełnianą ściereczką lub czyściwem, usuwając w ten sposób nadmiar preparatu. Po upływie 6 godzin nanosi się kolejną warstwę oleju. Taras należy pozostawić do całkowitego wyschnięcia drewna i utwardzenia oleju – jesienią powinny to być dwa pełne dni.
autor tekstu: Hania
zdjęcie tytułowe: AdobeStock