Skąd moda na pozorny rozgardiasz i brak konsekwencji w stylu? Może wynika to z faktu, że podobno wszelki rzeczy porządek zmierza do chaosu. Kakofonia mebli i dekoracji to w dzisiejszych wnętrzach zdecydowany top, dotyczy to również tak prozaicznych drobiazgów jak ramki do zdjęć i obrazków.
Pamiętam, jak jeszcze niedawno urządzając salon szukałam ładnych dekoracji ściennych w postaci reprodukcji malarskich, a co za tym idzie dobierałam do nich estetyczne, jednakowe, konsekwentne w kolorze i kształcie ramy. Tak, by do siebie idealnie pasowały.
Moda na miszmasz
Od pewnego czasu jednak ogromne wrażenie zrobiły na mnie, początkowo wypatrzone jedynie w przestrzeniach publicznych:kawiarniach i sklepach tematycznych, zestawiane ze sobą z premedytacją obrazki w kompletnie innych, na pierwszy rzut oka nie korespondujących ze sobą, ramach. Prosta drewniana, z nieoheblowanych deszczułek ramka czarno-białej grafiki obok zdjęcia pupila w srebrnej, szerokiej, pełnej ornamentów, niczym barokowej ramie, a w ślad za nimi druciana, heksagonalna, futurystyczna ramka z lusterkiem itd. Kompletny obrazkowy nieład dawał jednak bardzo fajny efekt.
Zdałam sobie sprawę, że puste ściany nawet pokryte niekoniecznie nieskazitelnie farbą doskonale prezentują się właśnie w towarzystwie bawiących się kształtem i stylem ramek obrazów.
Ramki w pastelach lub kontraście
Okazało się, że coraz częściej w wielu stylizacjach i propozycjach modnych aranżacji wnętrz powiela się właśnie taki efekt – ozdabianie ścian różnymi rodzajami ramek, obrazkami o różnych kształtach i formatach.
Na potrzeby takich dekoracji zestawia się często duże, wielkogabarytowe obrazy, ale też wiele małych w liniowe kompozycje. Bardzo efektownie wyglądają ramy i ramki kontrastujące ze sobą nie tylko formatem, ale również kolorem. Bardzo atrakcyjne są obecnie zestawienia bazujące na kolorze złotym i czarnym albo ciemno bordowym i głęboko zielonym. Z drugiej strony, szczególnie we wnętrzach o zwiewnym charakterze w typie romantycznym proponuje się na ścianach kompozycje ramek w kolorach pastelowych i naturalnego drewna, które różniąc się od siebie rozmiarem i kształtem dają delikatną nutę miętowych zieleni, beży, bieli.
Ściana tłem dla ramek
Ciekawy efekt daje też budowanie dekoracji ściennej z pustych, niewypełnionych zdjęciem czy rysunkiem ram. Najczęściej pozbawione tylnej ścianki pokazują jedynie tło pustej ściany – eksponując efekt farby lub tapety, jaką została pokryta.
Dominika