Kompletując zestaw narzędzi ręcznych, postawmy się na miejscu rozbitka, który dotarł na bezludną wyspę. To, co jemu, będzie potrzebne w pierwszej kolejności, to i nam przyda się w domu.
W każdym domu musi znaleźć się miejsce na narzędzia ręczne, nawet jeśli majsterkowanie nie należy do naszych ulubionych zajęć. Jednak dobrze skompletowane na pewno wybawią nas nie raz z trudnej sytuacji, ponadto nie musimy ani poszukiwać fachowca, ani na niego czekać, ani płacić za usługę. Co powinno znaleźć się w domowym warsztacie?
Podstawowe narzędzia ręczne
Piła, młotek, śrubokręt, nóż, kombinerki do cięcia i zaginania drutu to niezbędne minimum. Dobrze zainwestować w dwie piły – płatnicę do drewna i ramową piłę do metalu, która ma wymienne brzeszczoty. Śrubokręt też nie jeden, a jeśli już, to uniwersalny wkrętak z wymiennymi końcówkami. Nóż – koniecznie z wymiennymi ostrzami, w solidnej, ergonomicznej obudowie. Ostrza szerokie i sztywne nie będą się łamać przy próbie cięcia twardszych materiałów. Młotek ślusarski lub jeszcze lepiej ciesielski o ciężarze 300-400 g. Ciesielski ma z drugiej strony główki spłaszczenie z wcięciem, bardzo pomocne do wyciągania gwoździ wygiętych podczas wbijania. Przydadzą się też dwa zestawy – jeden to zestaw kluczy płaskich, a drugi – kluczy nasadowych. Żadne śruby i nakrętki nie stawią nam wtedy biernego oporu.
Dodatkowe narzędzia ręczne
W domu warto mieć także miarkę zwijaną długości minimum 3 m i drewnianą calówkę składaną. Miarka to elastyczna taśma z podziałką metryczną rozwijana z wałka umieszczonego w obudowie. Można blokować taśmę w dowolnym momencie rozsunięcia. Służy do tego plastikowy suwak w obudowie. Po zwolnieniu suwaka lub po naciśnięciu guzika miarka automatycznie zwija się do obudowy. Zaletą elastycznej taśmy jest to, że można nią mierzyć nawet zaokrąglone powierzchnie. Calówka składa się z kilku równych odcinków połączonych jeden z drugim. Połączenia są ruchome i dzięki temu segmenty wygodnie się składa po zakończeniu mierzenia. Na segmentach jest podziałka metryczna i calowa. Uzupełnieniem sprzętu pomiarowego niech będzie poziomnica. Przyda się choćby do właściwego wypoziomowania pralki, zawieszanych na ścianach półek lub obrazków. Wystarczy taka o długości 1 m. Listę zamykają pędzle i wałki – różnych rodzajów i różnych rozmiarów. Są niedrogie, więc niech czekają cierpliwie, aż wpadnie nam do głowy przemalować mieszkanie.
autor tekstu: Wojtek
zdjęcia: pixabay.com