Coraz więcej mówi się o ważnej roli, jaką odgrywają w naszych ogrodach pszczoły, ale również wszystkie inne owady zapylające. Warto wspierać ich populację i zachęcać do korzystania z naszej zielonej przestrzeni – jednym ze sposobów może być niewielka łąka
W tym roku postanowiłam skorzystać z oferty sklepu ogrodniczego i posadzić we własnym ogródku mieszankę odmian roślin kwitnących, skomponowaną jako łąkę. W ofercie sklepów ogrodniczych pojawia się coraz więcej produktów stworzonych z myślą o wspieraniu owadów zapylających, tak pożytecznych dla prawidłowego rozwoju zarówno roślin ozdobnych, jak i uprawnych. Znajdziemy tu sadzonki kwiatów miododajnych, szczególnie atrakcyjnych dla zapylaczy, mieszanki traw wzbogacone o kwiaty polne, a także dekoracyjne domki dla owadów do umieszczenia w ogrodzie, na tarasie lub na balkonie.
Łąka kwietna w sam raz do doniczki lub skrzynki
Urok skromnych polnych kwiatów zawsze robił na mnie duże wrażenie. Moda na odmiany kwiatów jak z natury w połączeniu z różnorodnością traw to dziś bardzo popularny trend w ogrodach użytkowych. Imitacje łąki oraz kwiaty jak z polnej miedzy, jako integralny element przydomowego ogrodu to trudne wyzwanie nawet dla profesjonalnego ogrodnika. Niemniej niewielką namiastkę można stworzyć sobie niedrogo w estetycznym – najlepiej jak największym pojemniku – dekoracyjnej donicy lub skrzynce ogrodowej.
W zależności od wielkości i pojemności donicy lub skrzynki warto dobrać lub skomponować samodzielnie taką mieszankę nasion roślin, które doskonale odnajdą się w takiej uprawie, osiągną podobną wysokość, będą kwitły naprzemiennie i barwnie. Do swojej donicy dobrałam mieszankę raczej niskich kwiatów, które osiągają wysokość ok. 30-40 cm. I nie wymagają dużej ilości gleby. Wśród nich są takie odmiany jak: godezja, ślazówka letnia, len trwały, czarnuszka, ubiorek, ponętka, powój trójbarwny, rezeda wonna, nachyłek barwieński, porcelanka, stokrotka afrykańska, mak polny, chaber bławatek, lepnica, pszczelnik mołdawski, nagietek, malkolmia, pozłotka kalifornijska, klarkia, mydlnica, miłek letni, słonecznik karłowaty, suchołuska, smagliczka nadmorska, niezapominajka, szafirek armeński, cynia, nasturcja.
Uprawa łąki w pojemnikach
Mieszankę nasion kwiatów łąkowych wystarczy wysiać do donic późną wiosną. Jeśli tak jak w przypadku mojej łąki w kompozycji nasion znajdują się odmiany egzotyczne, warto przeczekać czas ostatnich możliwych przymrozków. Rośliny polne oraz ich ogrodowi krewniacy są niewymagające i odporne na choroby, jedynie wrażliwe na uszkodzenia mechaniczne: silny wiatr, ulewę z gradem czy pojawienie się zwierząt.
W zależności od wybranej mieszkanki i zaoferowanej w niej kompozycji odmian możemy zafundować sobie łąkę jednoroczną albo wieloletnią. W danym sezonie łąka jest również samoodnawialna – rośliny często przy dobrych warunkach pogodowych kwitną obficie i wydają nasiona, z których w krótkim czasie ponownie wyrastają rośliny. Jeśli wykażemy zaangażowanie, możemy również skrupulatnie zbierać nasiona przekwitających odmian, tak żeby w przyszłym roku przygotować już własną mieszankę.
W zależności od celu wysiania łąki oraz naszych upodobań możemy znaleźć mieszanki dobrane kolorystycznie, kompozycje kwiatów i użytecznych ziół albo te szczególnie miododajne, składające się z nasion roślin o zwiększonej produkcji nektaru i pyłku, zapewniające pszczołom dostęp do różnorodnego pokarmu przez cały sezon.
Walory łąki w ogrodzie
Właśnie latem na przełomie lipca i sierpnia kompozycje skromnych łąkowych kwiatów będą miały najbardziej dekoracyjny wyraz. Poprzeplatane między sobą odmiany, wiechowate, z polnymi dzwonkami, pięciopłatkowe kwiatostany, koszyczki rumianków i nagietków będą niezwykle barwną radością dla oka, ale również ogromnym wsparciem dla owadów zapylających. W dużych stacjonarnych skrzynkach, szczególnie spełniających rolę przesłon lub zabudowy przestrzeni tarasowo-ogrodowej łąka może być niezwykle ciekawym efektem, podkreślającym letnio-wakacyjny czas.
autor: Dominika
zdjęcia: ASK, fotolia.com