Kwiaty ustawione na parapetach zewnętrznych stały się nieodłącznym elementem zdobiącym nasze domy i mieszkania. Jakie kwiaty warto ustawić na parapecie okiennym? Czym ozdobić latem okno?
Gdy tylko nadchodzi lato, nie wyobrażam sobie, by parapet okienny w mojej kuchni od strony posesji był pusty. Kwiaty w pojemniku goszczą na nim co roku od wielu lat. I tak jest prawie we wszystkich domach na mojej ulicy, a w zasadzie w całej Polsce. To nie dziwi – ustawione na parapecie pojemniki z kwiatami budują przyjazny wizerunek elewacji domu, dodają im ciepła i przytulności. Ozdobiony kwiatami dom wydaje się bardziej zadbany i przyjazny. Mnie cieszą także, gdy przebywam w kuchni – a jak większość kobiet spędzam w niej sporo czasu – przygotowując posiłki obserwuję nowe kwiaty – radość daje mi świeżość i soczystość ich barw oraz letnia witalność.
Rośliny na parapet zewnętrzny
W zasadzie nie ma żadnych ograniczeń, na oknie można ustawić wszystkie rośliny, jednak najczęściej wybieramy kwiaty balkonowe i rabatowe.
Oczywiście można sięgnąć po „kanoniczne” gatunki i odmiany, które kwitną nie tylko przez całe lato, ale nawet do przymrozków. Sadzę je zawsze po „zimnej Zośce”, kiedy mam już pewność, że niestraszne są im przymrozki. Ja przez lata uprawiałam pelargonie – szczególnie efektowne są te o pędach zwisających. Pelargonie ze swoim bogactwem barw, pokroju są niezawodne, bardzo piękne, ponadczasowe i stosunkowo łatwe w uprawie. Niekiedy udawało mi się je przezimować, wówczas satysfakcja wiosną była ogromna. Także ich samodzielne rozmnażanie z pędów nie przysparza kłopotów. W tym roku oprócz pelargonii zdecydowałam się na petunie drobnokwiatowe. To wyjątkowo wdzięczne rośliny. Obsypane kwiatami przez cały czas doskonale radzą sobie na pełnym słońca zachodnim oknie. Jeśli lubimy rośliny drobnokwiatowe, dobrym wyborem będzie także bakopa. W tym roku nie może też zabraknąć odstraszającej komary komarzycy. I jeszcze, pamiętajmy, by wybierając rośliny na parapet, mieć na uwadze jego ekspozycję na słońce. Pelargonie czy petunie poradzą sobie zarówno na oknie usytuowanym od południa, zachodu czy wschodu, ale nie wszystkie kwiaty lubią słońce. Z pewnością na oknie usytuowanym od południa czy zachodu nie sadźmy niecierpków, które lubią cień. Ale pamiętajmy, że na parapetach można także ustawić typowych kwiatów doniczkowych – dlaczego by nie wyeksponować na nich lubiących gorące promienie słoneczne sukulentów?
Pojemniki na kwiaty
W tej kwestii także panuje duża dowolność. Donice, w których rosną nasze kwiaty na parapecie muszą być przede wszystkim bardzo stabilne – na tyle, by nie przewróciły ich podmuchy wiatru. Dlatego tak dobrze sprawdzają się klasyczne pojemniki w formie niskiej i wąskiej skrzynki. Do dyspozycji mamy produkty wykonane z plastiku – te są stosunkowo niedrogie, a przy tym idealne na często stosowane cienkie parapety z tworzyw sztucznych czy stali. Bardzo modne są długie rynienki z osłonką wykonaną z technorattanu. To materiał wyjątkowo trwały i odporny na ekspozycję słoneczną. Równie często wykorzystuje się pojemniki metalowe. Jednak stosując je, pamiętajmy, że rozgrzany światłem słonecznym pojemnik, może doprowadzić nawet do poparzenia roślin. Chętnie stosowane są także klasyczne donice ceramiczne – te najlepiej wyglądają na solidnych parapetach wykonanych z klinkieru lub wykończonych kamieniem. Ale nie ma też przeciwwskazań, by kwiaty usytuować w typowych donicach – to bezpretensjonalne rozwiązanie w sam raz nie tylko na okna letniego czy podmiejskiego domu. Równie wdzięczną osłonką może się okazać wiklinowy kosz, którego nie wykorzystujemy już podczas zakupów. Natomiast moja koleżanka wykorzystała stare małe skrzynki, które wystarczyło pomalować biała farbą, by stworzyć szykowną osłonę kwiatów balkonowych.
autor: Ania
zdjęcia: fotolia.com