Moja koleżanka po ostatnich zakupach w sklepie Mrówka z zachwytem opowiadała, że takiego wyboru tarek jak w tam to nie ma nigdzie. Postanowiłam sprawdzić, czy to prawda.
Dla mnie, laika gotowania, temat tarki jest nieszczególnie ważny, ale z ciekawości zajrzałam do „swojej” Mrówki i również byłam zaskoczona ogromem asortymentu. Oczywiście nie wyszłam z pustym koszykiem. Jakie więc tarki mamy do wyboru?
Tarki ręczne
Tarka do warzyw. Ten najpopularniejszy model możemy kupić w wersji jedno-, dwu-, trzy-, cztero-, a nawet sześciostronnej. Oczywiście najbardziej uniwersalna jest tarka do warzyw sześciostronna, gdyż ma sześć rodzajów ostrzy, które tną na różną grubość. Małe ostrza potną warzywa na cienkie paseczki, duże – na grubsze paski, tzw. ząbki (z ich pomocą zetrzemy twarde warzywa bardzo drobno, przydadzą się np. podczas przygotowywania placków ziemniaczanych) oraz szatkownik, który posłuży do cięcia warzyw na plasterki. Takie tarki mają rączki do przytrzymywania, a czasem również antypoślizgowe nóżki.
Jakie jeszcze tarki znajdowały się na półce w Mrówce? Tarki do warzyw z pojemnikiem. Jest to wygodne rozwiązanie, ponieważ starte warzywa czy owoce od razu znajdują się w pojemniku – nie musimy podstawiać miski i produkty nie spadają na blat. Kupując taką tarkę, dobrze wybrać model z wymiennymi nakładkami z ostrzami. Zwróćmy uwagę, czy nakładka jest stabilnie połączona z pojemnikiem – jeśli będzie z niego ześlizgiwała, praca będzie utrudniona.
Tarka do sera. Ma drobne ząbki, które umożliwiają zetrzeć ser. I w tym przypadku w Mrówce wybór był duży. Możemy kupić tradycyjną tarkę prostą, wyróżniającą się nieregularnym kształtem lub obudowaną i wyposażoną w pokrętło. Taki model przymocowujemy do podłoża specjalnym ściągaczem, wkładamy do pojemnika ser i kręcimy pokrętłem – tarcie sera jest szybsze i wymaga mniejszej siły niż w przypadku użycia tarki ręcznej. Na tarce do sera możemy zetrzeć również czekoladę, imbir i skórki cytrusów.
Tarka do czosnku. Ząbki tarki najczęściej są obudowane tworzywem sztucznym. Nad nimi umieszczony jest ruchomy pojemnik, do którego wrzucamy ząbki czosnku. Jego starcie odbywa się poprzez ruchy pojemnika. Powiem szczerze, kupiłam tarkę do czosnku i zastąpiłam nią ręczny wyciskacz. Jest dużo wygodniejsza, a jeszcze mogę na niej zetrzeć orzechy i imbir.
Tarka do ziemniaków. Może być ręczna, płaska lub mieć specjalną obudowę z uchwytem bądź dodatkową rączką, która ułatwia pracę. Każdy model ma bardzo drobne ząbki, które pozwalają dokładnie zetrzeć ziemniaki. Na półce w sklepie stała również tarka z szatkownikiem, którą pokroimy ziemniaki na talarki.
Tarka do cytrusów. Służy przede wszystkim do tarcia skórek z owoców, dlatego jest niewielka. Ma niewielkie, drobne, ostro zakończone oczka. Z jej pomocą zetrzemy również gałkę muszkatołową czy imbir.
Tarki elektryczne
Aby ułatwić kucharzom pracę, na rynku dostępne są tarki elektryczne, które same trą produkty – naszym zadaniem jest tylko ich wkładanie do wlotu urządzenia. Wyglądają podobnie jak maszynki do mielenia lub małe sokowirówki. Mają wymienne wkłady, o rożnej grubości oczek. Z ich pomocą czas potrzebny do starcia warzyw jest dużo krótszy, co jest bardzo przydatne, gdy np. nasza rodzina jest duża. Często tarki elektryczne wyposażone są w dodatkowe funkcje, np. mielenie czy wyciskanie.
Asia