Wejście do domu to przestrzeń, z której korzystają zarówno wszyscy domownicy, jak i goście. Hol oraz przedpokój pełnią wiele funkcji, dlatego też wymagają szczególnego rodzaju oświetlenia.
Pierwszym pomieszczeniem, do którego wchodzimy po przekroczeniu progu domu jest wiatrołap. Jeśli jego zadaniem jest wyłącznie zatrzymanie ciepła w domu, to nie musi być mocno oświetlony. Wystarczy w takim wiatrołapie zamontować górne oświetlenie sufitowe, np. plafonierę. Lepiej zrezygnować z lamp wiszących i oświetlenia bocznego, ponieważ w niewielkiej przestrzeni mogą być utrudnieniem, np. nie będziemy mogli otworzyć drzwi czy zagospodarowanie przestrzeni będzie skomplikowane, ponadto mogą optycznie zacieśnić wnętrze.
W domu czy mieszkaniu z otwartą strefą wejścia hol czy przedpokój, oprócz roli komunikacyjnej, spełniają również inne funkcje. Są miejscem, gdzie się rozbieramy po przyjściu i ubieramy przed wyjściem z domu. Dlatego też często umieszczamy tam szafę (pomieści odzież wierzchnią) i lustro. W takim przedpokoju również sprawdzi się plafoniera. Najlepiej wybrać taką z ruchomymi ramionami, dającymi światło kierunkowe. Hol ma bardziej reprezentacyjny charakter niż przedpokój (jest też od niego większy), możemy więc pozwolić sobie na bardziej rozbudowane i dekoracyjne oświetlenie górne. A jeśli planujemy powieszenie lustra, warto po jego bokach zamontować kinkiety – powinny być dopasowane stylistycznie do oświetlenia górnego. Światło w holu nie musi być intensywne, ma zaś duże walory dekoracyjne, dodatkowo optycznie powiększy wnętrze. Co jeszcze jest ważne przy planowaniu oświetlenia strefy wejściowej? Klosze, a dokładniej ich przejrzystość. Unikajmy tych pochłaniających światło, np. ze szkła alabastrowego czy nieprzezroczystych tkanin.
Monika