M jak Mrówka

Chleb na zakwasie własnoręcznie upieczony

Chleb na zakwasie własnoręcznie upieczony

Koronawirus ograniczył do minimum wyjścia z domu. Izolacja to dzisiaj priorytet, a w wielu przypadkach nawet konieczność, dlatego zamiast kupować pieczywo, warto pokusić się o samodzielne upieczenie chleba.

Pieczenie chleba nie jest trudne. Wystarczy zaopatrzyć się w mąkę, drożdże lub zakwas i do dzieła! Oczywiście nasze pieczywo można też wzbogacić o różne dodatki – w zależności od preferencji. Samodzielne wypieki tego rodzaju mogą się okazać nie tylko koniecznością, to również wielka przyjemność dla naszych kubków smakowych oraz wymierna korzyść dla naszego zdrowia. Jak samodzielnie upiec chleb?

Chleb na zakwasie czy drożdżowy

Ja zdecydowanie preferuję chleb na zakwasie, ma znacznie lepsze właściwości prozdrowotne od drożdżowego. O jego wartości dla naszego organizmu decyduje właśnie konieczny do wypieku chleba zakwas, w którym rozwijają się dzikie drożdże oraz bakterie kwasu mlekowego. Dzięki nim chleb na zakwasie działa korzystnie na układ pokarmowy – pomaga odbudować florę bakteryjną oraz sprzyja eliminacji takich dolegliwości jak biegunki czy zaparcia, a także podnosi odporność naszego organizmu. To również dobre źródło żelaza oraz witamin z grupy B. Chleb na zakwasie ma też dobre właściwości antyoksydacyjne, co skutecznie eliminuje wolne rodniki. Jego atutem jest też niski indeks glikemiczny w porównaniu z innymi rodzajami pieczywa. Nie należy go jednak spożywać, gdy mamy zaleconą dietę lekkostrawną. W takim przypadku zdecydowanie lepszym wyborem będzie pieczywo drożdżowe, do którego wypieku stosuje się głównie mąkę pszenną.

Jak samodzielnie zrobić zakwas na chleb

Wpływ na wartość pieczywa wykonywanego na zakwasie ma także stosowana zarówno do wypieków, jak i na zakwas mąka. Odpowiednia będzie razowa lub inna żytnia, np. pytlowa lub sitkowa. Najlepiej użyć mąki o wysokim typie – powyżej 700, co gwarantuje sukces procesu fermentacji. Konieczna jest też przegotowana lub przefiltrowana woda (nie można używać chlorowanej), powinna być ciepła, o temperaturze nie wyższej niż 40oC – wyższa zabije zakwas. 100 g maki mieszamy z wodą, tak by uzyskać ciasto o konsystencji gęstego naleśnikowego. Do rozrabiania ciasta na zakwas przydatna będzie duża miska – tak by mogła posłużyć później do wyrabiania ciasta na chleb. Zakwas przykrywamy lnianą ściereczką i odstawiamy w ciepłe miejsce – zimą np. przy grzejniku. Codziennie, najlepiej w odstępie 12 godzinnym do zaczynu dosypujemy tyle samo mąki i wody i mieszamy go. Po pięciu dniach będzie gotowy do użycia.

Pieczemy chleb na zakwasie

Gdy zakwas jest gotowy, możemy przystąpić do zrobienia ciasta na chleb. Konieczna będzie mąka – około 600 g. Ja mieszam różne rodzaje, np. 400 razowej, 100 żytniej i 100 pszennej, można też stosować inne w preferowanych proporcjach. Dorzucam także po 1/2 szklanki płatków jęczmiennych, żytnich oraz siemię lniane, suszone żurawinę lub śliwki albo pestki słonecznika czy dyni. Dodaję płaską łyżkę soli i zakwas oraz wodę. Po wyrobieniu dość gęstego ciasta, trzy łyżki ciasta odkładam do słoiczka na nowy zakwas, który przechowuję w lodówce. Ciasto przekładam do dwóch foremek, ja wykorzystuję formy keksowe, ale można też stosować inne, do wyrośnięcia tak by podwoiło swoją objętość. Chleb pieczemy w temperaturze ok. 220oC przez godzinę i chociaż jest bardzo długo świeży, to my zjadamy go w 5 minut!

autor tekstu: Ania
zdjęcia: pixabay.com

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

Joanna Szot

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *