M jak Mrówka

Aerator – ratunek dla trawnika

Trawnik, radość, ale i zmora ogrodników, angażuje więcej narzędzi niż pozostałe elementy ogrodu razem wzięte. Kosiarki w dziesiątkach wariantów, aeratory, wertykulatory, siewniki, walce, wycinaki do chwastów, grabie - to te najważniejsze.

Bez nich wszystkich mamy małe szanse na to, by nasz trawnik był po angielski zielony i bujny.

Ważne miejsce na liście zajmuje aerator, niezbyt skomplikowane urządzenie pomagające trawnikowi oddychać. Jest takim ogrodowym respiratorem – tylko nie musimy go używać cały czas. Dzięki aeracji do korzeni trawy dociera więcej powietrza, wody i składników pokarmowych, co z kolei sprzyja jej krzewieniu. Aerator rozluźni też sfilcowaną darń, choć nie jest w stanie zastąpić wertykulatora. Prędzej odwrotnie. Ma jednak tę zaletę, że możemy go używać kilka razy w roku, zawsze, gdy widzimy, że trawa słabiej rośnie. Wertykulację robimy raz, wiosną.

Aerator - ratunek dla trawnika (fot. fotolia.com)

Jak działa aerator? Nakłuwa darń za pomocą wirujących drucików umocowanych na obrotowym walcu napędzanym przez silnik elektryczny bądź spalinowy. Wygięte druciki wbijają się w darń, robiąc w niej dziurki. Testowałem oba rodzaje napędu i oba się sprawdziły, choć spalinowy był skuteczniejszy, a efekty jego pracy były widoczne dłużej. Po pierwsze, nie zatrzymywał się z powodu nagromadzenia dużej ilości filcu na bębnie i lepiej przebijał się przez wierzchnią warstwę, a dziurki były głębsze i chyba było ich więcej, choć przyznam, że nie liczyłem. Jeśli zdecydujemy się na droższy aerator elektryczny z silnikiem o większej mocy (powyżej 2000 W), też powinniśmy być zadowoleni.

Coraz więcej jest modeli łączących cechy aeratora i wertykulatora (mają wymienne wałki). To dobry pomysł, ale ma jednak pewną wadę – wertykulator wymaga znacznie mocniejszego silnika niż standardowych 1400 W, inaczej nie będzie dobrze dział. Tańsze modele elektryczne pozostaną więc tylko aeratorami, a z wertykulacją już sobie nie poradzą, choć producenci twierdzą inaczej.

Ale o tym, jak działa wertykulator i na co zwracać uwagę kupując takie urządzenie, napiszę już wkrótce.

Marek

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *