W dobie dużego wyboru mebli i akcesoriów wnętrzarskich w łatwy sposób pozbywamy się rzeczy starych, pozornie mało urokliwych, niemodnych i nie mających, w powierzchownej ocenie, zastosowania.
Kiedy mierzymy się z urządzaniem wnętrz, warto jednak się zastanowić, czy nie nadać nowego charakteru starym, wysłużonym sprzętom i wykorzystać do ciekawych rozwiązań aranżacyjnych?
Sofa i roleta – pomysł
Sofa i roleta jako zgrany duet? Na taki pomysł wpadłam urządzając pokój dziecięcy. Ponieważ nie umiałam się zdecydować na meble do pokoju syna, jak również budżet miałam już bardzo ograniczony po gruntownym remoncie domu, wpadłam na prosty pomysł połączenia fajnym wzorem przesłon okiennych (rolety rzymskie) i obicia starej, mało już dekoracyjnej sofy (typ kontiki).
Sofa – renowacja
Sofa bardzo łatwo się rozkłada, dlatego łatwo było dokonać renowacji tego mebla. W pokoju dziecięcym chciałam utrzymać kolorystykę niebiesko-czerwoną. Zdecydowałam zatem, że drewniany stelaż sofy pomaluję na czerwono kryjącą emalią do drewna. Ponieważ w oryginale elementy drewniane były czarne musiałam nałożyć dwie dokładne warstwy, przy czym drugą po pełnym wyschnięciu pierwszej warstwy.
Materiał na sofę i roletę
Pokrowce na siedziska sofy uszyła mi krawcowa w punkcie usług krawieckich. Poprosiłam też o wszycie suwaka, który umożliwia mi ich łatwe zdejmowanie do prania.
Kupiłam uniwersalny zestaw do wykonania rolet rzymskich w sklepie wnętrzarskim. Składa się on z uchwytów na ramę okna, drążków tworzących segmenty rolety (wsuwa się je w tunele uszyte w płaszczyźnie materiału) oraz sznurka do ściągania rolety. Jest to naprawdę fajne rozwiązanie dla kreatywnych osób, które mają czas i lubią bawić się stylizacją wnętrz. Ja zamówiłam uszycie tych rolet u tej samej krawcowej. Gdybym umiała szyć, prawdopodobnie udałoby mi się wykonać je samodzielnie.
Takim oto sposobem uzyskałam bardzo fajny estetyczny efekt. Dekoracyjny motyw powtarza się w wykończeniu wnętrza i nadaje dziecięcy charakter. Satysfakcja też jest spora, bo wydatki na takie rozwiązanie były znacznie mniejsze, niż gdybym chciała kupić gotowe rolety i nową sofę.
Dominika