Szara minimalistyczna łazienka jest ponadczasowa – wszystkim, którzy boją się, że ich pomysł na łazienkę w następnym sezonie już się nie obroni, szczerze polecam ten kolorystyczny wybór.
Gdy wprowadzaliśmy się do nowego mieszkania łazienka była już gotowa. Prawdopodobnie gdybyśmy mieli ją zrobić od nowa, zaprojektowalibyśmy ją inaczej. Jednak szara minimalistyczna łazienka ujmuje każdego – nasi goście zawsze mówią coś miłego na jej temat.
Szara minimalistyczna łazienka w lekkim wydaniu
Pomimo że zarówno szafki, jak i płytki na podłodze i ścianie są szare, całość prezentuje się lekko i nowocześnie. Każdy z trzech elementów występuje w innym odcieniu szarości i zbliżonych proporcjach, co jest podstawą sukcesu aranżacyjnego. Powierzchnię dużych, gładkich płyt podłogowych zdobią ledwo widoczne „zacieki”. Bardzo je cenię, dzięki nim nawet wtedy gdy nie jest idealnie czysto, niedoskonałości zdają się stapiać ze wzorem podłogi.
Szare szafki były mi dobrze znane z mieszkania mojej przyjaciółki – o jej łazience pisałam już na blogu. Ich piękno tkwi w prostocie i gładkiej, odbijającej światło fakturze. Niezwykle praktyczne jest też ich wnętrze. Szczególnie polecamy zakup przegród do szuflad. U nas sprawdziły się idealnie. Dzięki ich obecności kosmetyki nie przewalają się po całej szufladzie. Przegrody ułatwiły nam podział rzeczy na kilka kategorii. W naszym przypadku są to leki: oddzielnie ludzkie, zwierzęce i opatrunki, ale też biżuteria, kosmetyki do makijażu (moje) i to z czego korzystamy często wspólnie: patyczki higieniczne, obcinacze itp.
Podwójne działanie
Wychodzę z założenia, że każdy przedmiot powinien być w pełni użyteczny. Jeśli może pełnić wiele funkcji, to należy to wykorzystać.
Bardzo przydatne jest lustro z wmontowanym lusterkiem powiększającym. Z jego pomocą reguluję sobie brwi i na pewno maluję się lepiej niż przedtem. Bez niego trudno byłoby zauważyć niechciane nierówno rozsmarowany podkład.
W poprzednim mieszkaniu mieliśmy kabinę prysznicową, więc bardzo brakowało nam kąpieli w wannie. Tu z kolei czekała na nas wytęskniona wanna, jednak okazało się, że nierzadko chcemy wziąć prysznic… Zamontowaliśmy więc parawan nawannowy, który pozwala nam korzystać zarówno z kąpieli, jak i prysznica. Polecam to rozwiązanie w stu procentach! Szara minimalistyczna łazienka okazała się strzałem w dziesiątkę.
Magda W.