Nadchodzi lato, a wraz z nim czas podlewania naszych kwiatów w ogrodzie czy trawnika. Ręczne podlewanie jest dość uciążliwe. Aby ułatwić i uprzyjemnić sobie tę pracę, zaopatrzmy się w zraszacze, które podłącza się do węża.
Na rynku jest duży wybór zraszaczy, nie powinniśmy mieć więc problemu z ich dobraniem. Mogą to modele ręczne – najczęściej mają one formę pistoletu – oraz stacjonarne, które ustawia się na podłożu. Pistolety umożliwiają ustawienie strumienia wody według naszych potrzeb. Do podlewania delikatnych kwiatów czy roślin w szklarni wystarczy mgiełka wodna, z kolei przy intensywnym nawadnianiu gleby lepiej sprawdzi się silniejszy strumień. Zraszacze stacjonarne można przestawiać w dowolne miejsce ogrodu, gdy nawodnią już one wystarczająco poprzedni jego fragment. Mogą to być zraszacze wahadłowe, w których strumień wody porusza się nad zraszaczem, przechodząc z jego prawej strony na lewą i odwrotnie, lub zraszacze dookolne, które wykonują ruch wokół swojej osi. Najlepiej wybrać te, które umożliwiają regulację zasięgu i intensywności nawadniania.
Podlewanie ogrodu stanie się prawdziwą przyjemnością, jeśli zaopatrzymy się w wózek na wąż ogrodowy. Nie tylko usprawni on przemieszczanie się z wężem i wyeliminuje konieczność przeciągania go na drugi koniec ogrodu, ale także, dzięki specjalnemu bębnowi, ułatwi jego rozwijanie, zwijanie i przechowywanie. Do wyboru mamy także specjalne bębny przeznaczone do montażu na ścianie budynku, które sprawdzą się szczególnie w przypadku niewielkich ogrodów i podczas podlewania roślin na tarasie.
Hania