Dla kogoś, kto nie miał do czynienia z majsterkowaniem, wiertarka może być narzędziem-pułapką. Zastanawiacie się dlaczego? To bardzo łatwe. Wbrew pozorom wcale nie jest to sprzęt aż tak uniwersalny i przydatny do wszystkiego. Z wieloma ścianami sobie nie poradzi, a do niektórych zastosowań będzie zbyt duży i nieporęczny.
Kiedy kupić wiertarkę? Wtedy, gdy ściany waszego domu lub mieszkania są zbudowane z gazobetonu, ewentualnie z pustaków ceramicznych. Wiertarka będzie w sam raz także w budynku szkieletowym lub wzniesionym z bali. To nie są zbyt twarde materiały. W drewnie będziecie wtedy wiercić bez udaru, a ścianach murowanych z litego materiału po załączeniu udaru. Udar to dodatkowy, posuwisto-zwrotny ruch obracającego się wiertła. Jego włącznik często jest oznaczony graficznym wizerunkiem młotka. Udar wyłącza się przed wierceniem w drewnie, płytach g-k, szkle, ceramice, pustakach, miękkich odmianach betonu komórkowego.
W sprzedaży są też wiertarki bezudarowe, ale to narzędzia raczej do zastosowań profesjonalnych, jako wyposażenie specjalistycznych warsztatów.
Wiertarka udarowa
Większość wiertarek udarowych to urządzenia zasilane z sieci. Droższe modele sprzedawane są w poręcznej, plastikowej walizce. W opakowaniu znajduje się też dodatkowa rękojeść, którą doczepia się (w okolicach uchwytu) do wiertarki, aby móc ją wygodnie trzymać oburącz. Chyba wszystkie wiertarki mają też dołączony ogranicznik wiercenia, w formie podłużnego pręta z podziałką. Mocowany jest równolegle do wiertła i wyznacza głębokość, na jaką będzie ono mogło się zagłębić w materiale. Dzięki ogranicznikowi wiercenia, możecie wykonywać serię otworów o identycznej głębokości. Producenci dodają też przynajmniej kilka wierteł na początek.
Wiertarka – jaką kupić?
Kupując wiertarkę wybierzcie urządzenie o dużej mocy – przynajmniej 500-600 W. Najlepiej, aby wiertarka miała samozaciskowy uchwyt, czyli element, w którym osadza się wiertła. Do innych potrzebny jest specjalny kluczyk, który lubi się zgubić akurat wtedy, gdy jest potrzebny. Zwróćcie też uwagę na maksymalne średnice wiercenia w typowych materiałach – drewnie, metalu, betonie. Określają one jak duże otwory możemy wywiercić w danym materiale. Pamiętać trzeba tylko, że to wartości nominalne. Chcąc na przykład wiercić otwory średnicy 10 mm w metalu, lepiej kupić wiertarkę z maksymalną średnicą wiercenia w takim materiale równą 15 mm.
Wybierając między kilkoma wiertarkami zdecydujcie się na taką, która ma sprzęgło bezpieczeństwa. Wyłącza ono urządzenie wtedy, jeżeli wiertło zaklinuje się w materiale. Rozglądajcie się za modelami oferującymi płynną regulację prędkości obrotowej, mającymi pokrętło ustawienia wstępnej prędkości obrotowej oraz dwa biegi.
Do zwykłej wiertarki udarowej potrzebne są zwykłe wiertła, walcowane. Kupcie zestaw wierteł do drewna, metalu i betonu. Warto też nabyć komplet bitów, czyli tak zwanych końcówek wkrętarskich. Dzięki nim wiertarka posłuży też jako wielki elektryczny śrubokręt. Uchwyt wiertarki jest tak zbudowany, że można do niego podczepić także inne końcówki – na przykład tarcze z rzepem, do którego przyczepia się krążki papieru ściernego. Można wtedy użyć wiertarki w charakterze szlifierki. Szerokie otwory – do 5-6 cm średnicy będziecie mogli wycinać w drewnie stosując otwornice. Wiertarkę możecie również uzbroić w mieszadło i użyć jej do wymieszania farby przed malowaniem. Po założeniu ściernicy szczotkowej będziecie mogli natomiast oczyścić metal z rdzy i starej farby.
Gdy w domu macie ściany z betonu, silikatów lub innego twardego budulca – wiertarka udarowa będzie bezużyteczna. Zamiast niej kupcie więc młotowiertarkę. Udar w takim narzędziu działa inaczej (mechanizm elektropneumatyczny) i doskonale radzi sobie nawet z żelbetem. Do takiej wiertarki potrzebny jest też zestaw odpowiednich wierteł typu SDS. Młotowiertarki nie używa się natomiast do drewna i innych materiałów. Jeśli więc chcecie robić dziury nie tylko w ścianach, ale też w drewnie, płytkach ceramicznych, płytach drewnopochodnych – zwykła wiertarka również się przyda.
Jeśli chcecie używać wiertarki do jakichś drobnych prac z drewnem lub do wkręcania i wykręcania – pomyślcie raczej o wiertarko-wkrętarce akumulatorowej, bo jest po pierwsze trochę tańsza i zdecydowanie bardziej poręczna.
Marcin