Będąc ostatnio na zakupach, w promocji kupiłam nową lampkę na biurko syna. Niestety, kiedy przyniosłam ją do domu, okazało się, że nie jest to trafny wybór. Oddałam ją do sklepu, a po drugą lampkę wybrałam się już mądrzejsza o zdobytą wiedzę i z synem, bo to przecież zakup do jego pokoju.