Jest, już się pojawił, a nawet kilka. Widać je z okna. Wiem, że jest wiosna. Ale dlatego, że wcześniej, dosłownie o włos (dzień lub dwa) wyprzedziła je kalina wonna. U mnie w ogrodzie to ona ostatnio zwiastuje koniec zimy. Gonią ją szafirki i właśnie krokusy.