M jak Mrówka

Pop-art we wnętrzach domu

Pop-art we wnętrzach domu

Pop-art to jeden z kierunków tzw. sztuki masowej, który od lat 60. inspiruje grafików i architektów wnętrz. Są tacy, którzy twierdzą, że wnętrze w stylu pop-art jest kwintesencją kiczu. Wiadomo, że o gustach się nie dyskutuje, jednak faktem jest, że nie potrzebujemy dużych nakładów finansowych, żeby urządzić nasze mieszkanie w tym stylu.

Moje wnętrza urządzam od lat (proces trwa długo!) w stylu art déco z domieszką pop-artu. Jasne ściany i ciemną podłogę rozweselają kolorowe akcesoria dekoracyjne inspirowane tym kierunkiem.

Pop-art we wnętrzach domu

Warhol i Lichtenstein

W pop-artowym wnętrzu przede wszystkim nie może brakować przedmiotów z wizerunkami gwiazd popkultury, dlatego postawiłam na serię obrazu przedstawiającego Marylin Monroe. Jest on kopią dzieła Andy’ego Warhola, przedstawia ikonę stylu i legendę kina w dość nietypowym ujęciu. Portret został wykonany techniką serigrafii, Warhol wykorzystał tutaj fotografie słynnej gwiazdy. Charakterystyczne dla tego stylu, jak i dla malarstwa Warhola przerysowanie kolorów zostało docenione wśród największych znawców estetyki, a sam artysta na stałe wpisał się w kanony sztuki. Pomyślałam, że nie może zabraknąć go w moim domu. Umieściłam „gwiazdę” w centralnym punkcie części jadalnej salonu, tak aby momentalnie przy wejściu obrazy przyciągały uwagę gości.

W innym pokoju inspiracją była twórczość Roya Lichtensteina tu postawiłam na fototapetę, kupioną na zamówienie, według jego obrazów w formie komiksu – abstrakcyjne cykle serii Mirrrors. Patrząc na ten pokój widać, jak przeplatają się w nim kolejne elementy – tu sięgnęłam po barokowe ozdoby, by w efekcie osiągnąć zrównoważony eklektyzm.

Pop-art we wnętrzach domu

Przyjazne materiały

W sztuce pop-artu ważne jest również odwoływanie się do jaskrawej estetyki reklamy, grafiki i komiksu, dlatego też pomocne okazały się właśnie tapety, fototapety, tkaniny, dywany, dodatki itp. łączące obie inspiracje. Pozwoliły mi one również zadbać o to, aby w każdym pomieszczeniu znalazły się charakterystyczne dla pop-artu motywy graficzne, które powtarzają się w całym domu. Do aranżacji wnętrz w stylu pop-art nie potrzebujemy drogich materiałów. Doskonale sprawdzi się tutaj plastik, tzw. szkło akrylowe, kolorowy metal czy sztuczne futro. Przysłowiową kropką nad „i” niech będzie plastikowa lampa lub „kryształowy” żyrandol – ja kupiłam kryształowy.

Baw się formą

Niezależnie jednak od tego, jakie meble, tkaniny lub dodatki wybierzemy, najważniejsze przy komponowaniu pop-artowego wnętrza jest odpowiednie łączenie kontrastujących ze sobą konwencji, stylów i kolorów. Wystrój ma przykuwać uwagę pozorną przypadkowością oraz zamierzonym chaosem. Pamiętajmy, że wszystko zależy od tego, jak bardzo chcemy być konsekwentni w korzystaniu z tego stylu. Czasem wystarczy lekki pop-artowy akcent, aby wprowadzić do sypialni czy kuchni powiew nowości – nie musimy od razu zapełniać ścian komiksowymi grafikami. Pop-art to wolność, więc nikt nie każe łączyć barw, kształtów czy konwencji, które po prostu nie odpowiadają naszym gustom. Tak naprawdę wszystko zależy od naszej wyobraźni i kreatywności. Chodzi przecież o to, żeby czerpać radość z dekorowania! Pop-art to zabawa konwencjami i kolorami oraz nieoczywiste eksperymenty – więc bawmy się dobrze.

Kasia

 

 

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *