Pewne zawirowania sprawiły, że razem z mężem i synem musieliśmy wynająć mieszkanie. Przeprowadziliśmy się do domu na wsi. Podczas oglądania mieszkania po raz pierwszy, jedyne co mnie zastanawiało i budziło obawy, to jak sprawdzi się ogrzewanie podłogowe, które jest jedynym źródłem ciepła.
Do nowego domu sprowadziliśmy się w połowie marca, kiedy jeszcze na zewnątrz było dość chłodno. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu w całym domu było ciepło, o wiele cieplej niż w mieszkaniu w bloku, z którego się właśnie wyprowadziliśmy. (Muszę tu dodać, że blok był niedawno ocieplony). Zrzuciliśmy to na karp emocji i wrażeń związanych z przeprowadzką. Jednak po kilku dniach okazało się, że nadal w domu jest gorąco. Mąż ustawił temperaturę na piecu na minimum, ale nadal chodziliśmy po domu w t-shirtach.
Po miesiącu użytkowania poznałam wszystkie zalety, a także wady (jest ich niewiele) ogrzewania podłogowego.
Zalety ogrzewania podłogowego:
- na ścianach nie ma zbędnych grzejników, które zabierają tak cenną powierzchnię ścian – bez problemu mogliśmy więc poustawiać swoje meble,
- wychodząc spod prysznica czy wstając rano z łóżka od razu stajemy ciepłej podłodze – to bardzo miłe uczucie,
- ciepło rozprowadzane jest równomiernie po całym mieszkaniu – we wszystkich pomieszczeniach panuje jednakowa temperatura,
- posadzka zawsze jest ciepła, ale nie gorąca,
- posadzka z płytek ceramicznych jest łatwa w utrzymaniu czystości – co jest bardzo ważne dla mnie, ponieważ nasza świnka morska bardzo dużo czasu spędza na wolności.
Wady ogrzewania podłogowego:
- nie można postawić butelek z napojami na posadzce, jeśli ogrzewanie jest włączone, o czym przyznam się szczerze zapomnieliśmy:),
- problemem może okazać się brak grzejników, gdy chcemy szybko wysuszyć pranie – my mamy grzejnik w łazience, na którym suszą się ręczniki wilgotne po kąpieli,
- do wad można zaliczyć także to, że nie wszystkie materiały posadzkowe mogą być użyte – ale w naszym przypadku płytki ceramiczne to idealne rozwiązanie.
W swoim nowym domu chętnie bym zamontowała ogrzewanie podłogowe, ale mój mąż jeszcze niedawno stanowczo mówił nie, ponieważ wymarzył sobie parkiet w salonie. Jednak ze względu na świnkę morską zaczyna się pomału przekonywać do płytek ceramicznych, więc może da się przekonać również do ogrzewania podłogowego. Na decyzję mamy jeszcze trochę czasu (niestety), zanim załatwimy wszystkie formalności związane z budową.
Asia