Płytki ceramiczne w kształcie cegiełek są modne od kilku sezonów. Jednak ich ułożenie na ścianie kuchni czy łazienki nie musi być standardowe. Płytka cegiełka otwiera pole do niebanalnych kompozycji.
Płytki w kształcie niewielkich, mocno wydłużonych prostokątów znane nam są najbardziej z ułożenia w formie tradycyjnej cegiełki. Zazwyczaj układa się je dłuższymi bokami w poziomie, łącząc kolejne rzędy z przesunięciem, zwykle o ½ płytki. Powstaje wtedy wzór przypominający tradycyjny mur z cegły. Wiele kolekcji ceramicznych cegiełek ma dodatkowo sfazowane brzegi, dzięki którym po ułożeniu na ścianie powstaje przestrzenna płaszczyzna okładziny. Są jednak również cegiełki gładkie, bez prostopadłościennych zagięć. Te dają większe pole do popisu inwestorom i projektantom.
Wobec tak ogromnej ilości propozycji wykończenia łazienek, w przeważającej większości przypadków, ostateczny, zaskakujący efekt zależy od pomysłu, często sprawdza się tu zasada, że im prościej, tym ciekawiej. Czasami jednak trzeba sięgnąć po środki nieoczywiste, np. zaskakujące dekoracje czy ułożenie okładziny w nietypowy sposób. W łazience, którą właśnie odwiedziłam, zastosowano właśnie ten drugi sposób uatrakcyjnienia przestrzeni. Jako okładzinę wykorzystano płytki ceramiczne o wykończeniu rustykalnym – ich strukturalna, przypominająca ręcznie wyrabianą ceramikę, powierzchnia jest mocno błyszcząca. Płytki cegiełki w dwóch kolorach białym i oliwkowym ułożono w pionie. Większą część ścian tworzy tło z białych płytek ułożonych w pionie, ale z przesunięciem kolejnych rzędów o połowę długości płytki. Płytki w kolorze oliwki ułożone w jednym rzędzie tworzą jego ramy – od góry i przy podłodze. Wnętrze pozbawione zbędnych ozdobników przyciąga prostotą. Wraz ze stolarką w kolorze oliwkowym tworzy harmonijną, spójną kompozycję. Strumienie punktowo skierowanego światła podkreślają strukturę płytek.
Hania