Nic na siłę, wszystko młotkiem – jak zwykł mawiać mój ojciec. Przypatrzmy się zatem temu najprostszemu oraz jednemu z najpotrzebniejszych narzędzi w warsztacie każdego majsterkowicza
Najpierw parę słów o budowie, żebyśmy wiedzieli, o czym mowa. Młotek składa się z dwóch podstawowych elementów – trzonka i główki. Główka osadzona jest na trzonku lub tworzy z nim monolityczną konstrukcję.
Główki są stalowe, drewniane lub gumowe – w zależności od przeznaczenia narzędzia. Przednia część główki młotka to tak zwany obuch, tylna zowie się romb.
Trzonki wykonane są z metalu, tworzywa kompozytowego na bazie włókna szklanego, ale najczęściej powstają z drewna (najlepsze to jesion lub drewno hikorowe).
Młotki – różne rodzaje w zależności od potrzeb
Młotki różnią się między sobą rozmiarem i ciężarem. Największe to młoty wyburzeniowe,
o trzonkach długości dochodzącej do 1 m i ważące przynajmniej 5 kg. Najmniejszych młotków używają zaś jubilerzy i zegarmistrzowie.
Majsterkowicze potrzebują młotka przede wszystkim do wbijania gwoździ. Będzie więc potrzebny najprostszy z modeli, czyli tak zwany młotek ślusarski. To młotki małych i średnich rozmiarów, głównie z drewnianym trzonkiem i solidną stalową główką. Sięgniemy po taki młotek także podczas skuwania tynków. Młotki ślusarskie ważą od 200 gramów do 2 kilogramów.
Do prac stricte stolarskich poleciłbym młotek dekarski lub stolarski. Mają one w tylnej części główki wrąb umożliwiający wyciąganie gwoździ z desek.
Romb może być ostro zakończony i uformowany w tak zwany pazur. Młotek zyskuje wówczas dodatkową funkcję – można go używać do drobnych prac rozbiórkowych – na przykład odrywania desek.
Fajnym udogodnieniem jest magnes w główce, do którego można przykładać gwoździe, aby podczas wbijania jednego reszty nie trzymać w zębach, jak to się często widuje.
Podczas budowy i prac remontowych przyda się młotek gumowy. Oczywiście gumowa jest tylko jego główka, trzonek pozostaje drewniany. Jest wymyślony po to, aby można było dobijać nim przedmioty, bez ich niszczenia. Używają go murarze. Pomaga im w prawidłowym ustawieniu bloczków lub pustaków na zaprawie. Wykorzystywany bywa także podczas montażu płyt g-k na klej gipsowy. Można nim bezpiecznie ostukiwać sąsiadujące ze sobą płyty, aby wyrównać ich płaszczyznę. Znajdzie się dla niego jeszcze ze sto innych zastosowań.
Odrębna grupa młotków to specjalistyczne modele skierowane przede wszystkim do wszelkiej maści specjalistów. Mają swoje młotki murarze – narzędzia te łatwo poznać po wąskim, długim rombie, nieco rozszerzonym na końcu. Ma on służyć także do przełamywania cegieł.
Brukarze używają młotków bezodrzutowych, których główka jest wydrążona i wypełniona metalowym śrutem. Rzeźbiarze korzystają z młotków drewnianych, a blacharze mają swoje młotki z podwójnymi lub też wymiennymi końcówkami, do odpowiedniego profilowania metalu.
Jeśli chcecie wybrać dla siebie dobry młotek – musicie udać się do sklepu. Zakup przez internet
to istny totolotek. Narzędzie trzeba wziąć w rękę, sprawdzić, czy nie jest za ciężkie, ocenić
– czy jest dobrze wyważone, czy dobrze trzyma się dłoni, czy główka jest solidnie połączona
z trzonkiem.
Oczywiście w sklepie nie wykonamy raczej próby uderzenia, lecz ona dałaby cenną informację
o tym, jaki odrzut ma młotek.
Marcin
nic na siłę, wszystko młotkiem, skąd ja to znam 🙂