Wraz z popularnością domów z poddaszem oraz mieszkaniom oferowanym na ostatnich kondygnacjach budynków wielorodzinnych kuchnia na poddaszu staje się coraz częstszym, choć nadal dyskusyjnym rozwiązaniem.
Znajoma poprosiła mnie o doradztwo w sprawie zakupu mieszkania od dewelopera. Propozycja wydaje się interesująca – lokal mieszczący się na poddaszu ma niższą cenę niż te o analogicznej powierzchni usytuowane na niższych kondygnacjach, ale ma jeden minus – wszystkie okna są zamontowane w skośnych ścianach. Szczególne wątpliwości moich przyjaciół budzi możliwość sensownego zaaranżowania kuchni – skosy wydają im się ogromną trudnością szczególnie w funkcjonalnym urządzeniu tego pomieszczenia. Powstaje również wiele pytań dotyczących np. materiałów wykończeniowych. Próbuję rozwiać ich wątpliwości i przekonać, że kuchnia na poddaszu może być efektowna.
Kuchnia na poddaszu – wyzwania aranżacyjne
To prawda, aranżacja kuchni na poddaszu nie jest łatwym zadaniem. Trudności te będą jeszcze większe, gdy zdecydujemy się na kuchnię zamkniętą odizolowaną od pokoju dziennego. Zagospodarowanie przestrzeni komplikują skosy, które utrudniają np. umieszczenie kuchennej zabudowy w tradycyjnym układzie, gdzie kuchenne szafki montuje się w dwóch ciągach – stojące przykryte blatem roboczym i umieszczone bezpośrednio nad nimi szafki wiszące. Ograniczenie to może skutkować brakiem wystarczającej ilości miejsca na kuchenne sprzęty czy przybory. Druga niedogodność wynikająca z obecności skosów to ewentualne problemy z doświetleniem płaszczyzny roboczej. Jeśli skośne płaszczyzny, pod którymi ma znaleźć się kuchenny ciąg roboczy, nie są wyposażone w okna dachowe, w pomieszczeniu powstaje wrażenie zacieśnionej i powodującej nieprzyjemne cienie przestrzeni. W efekcie kuchnia pod skosem może się wydawać mało przyjaznym miejscem do przygotowywania posiłków. Ale również obecność okien nad blatem może być wyzwaniem w ich obsłudze – trzeba o tym pamiętać i sprawdzić na projekcie, jaki system otwierania okien wybrał wykonawca budynku. Wygodny dostęp do klamki zapewnią jedynie okna z górnym systemem otwierania. Kolejnym utrudnieniem może być dostęp do samych blatów roboczych i szafek. Jeśli skosy schodzą nisko, blat usytuowany bezpośrednio pod mocno nachyloną płaszczyzną połaci będzie miejscem trudno dostępnym i w efekcie mało wykorzystanym, co więcej również trudnym do utrzymania w czystości. Nisko schodzący sufit, pod którym będzie blat roboczy, kuchenka czy zlewozmywak narażony jest na mocne zabrudzenia – warto również o tym pamiętać. Gdy ściana jest pionowa, zabezpiecza się ją materiałem łatwym do czyszczenia np. płytkami ceramicznymi, ale jak wykończyć ścianę, która jest skośna?
Funkcjonalna kuchnia – są na to sposoby!
Przedstawione aranżacje pokazują, że kłopotliwe skosy mogą być również pretekstem do niestandardowych rozwiązań. Żeby jednak kuchnia na poddaszu była funkcjonalna, musi być spełnionych kilka warunków. Przede wszystkim ścianka kolankowa, czyli ten fragment ściany na której oparta jest skośna połać dachu, powinna mieć odpowiednią wysokość. W przypadku kuchni, dobrze aby była ona przynajmniej 20 cm wyższa od szafek stojących po uwzględnieniu grubości blatu. Jeśli przyjmiemy że wygodny blat znajduje się na wysokości 86-91 cm, to skos nie powinien zaczynać się niżej niż na wysokości 106 cm – unikniemy wówczas trudno dostępnych kątów na blacie pod skosami. Drugi warunek uzyskania funkcjonalnej, a zarazem przestronnej kuchni pod skosami jest otwarcie jej na pokój dzienny. Jednoprzestrzenne wnętrze o dużej powierzchni nawet przy nisko schodzących ściankach kolankowych łatwiej jest urządzić – mamy większą elastyczność w rozmieszczeniu poszczególnych stref, np. przesuwając część kuchennej zabudowy na środek pomieszczenia. Usytuowanie części urządzeń na kuchennej wyspie to świetny sposób na „ucieczkę” przestrzeni roboczych spod kłopotliwych i zacieniających skosów. Swoistym kołem ratunkowym możliwym jednak raczej w kuchni otwartej jest też zastąpienie wiszących szafek stojącymi kuchennymi szafami, które stawiamy w wyższej części poddasza. Zwróćmy też uwagę, że usytuowanie kuchennej zabudowy bezpośrednio pod oknami dachowym przynosi ciekawe efekty – w ciągu dnia płaszczyzna robocza jest doskonale doświetlona. Nocne cienie możemy wyeliminować, montując w skosy lampy LED o odpowiedniej temperaturze barwowej – zimne światło (4500 K i więcej) pokrywa się z zakresem światła dziennego. Atrakcyjność kuchni pod skosami można zwiększyć, grając odpowiednio kolorem ścian i mebli. Ciekawym zabiegiem jest wprowadzenie kontrastów kolorystycznych np. poprzez pomalowanie jednej ze ścian na ciemny kolor czy też wybór frontów szafek w ciemniejszych kolorach. Ostrożnie natomiast należy wprowadzać drewniane elementy w postaci typowych dla poddaszy elementów konstrukcji dachu czy też wykańczania sufitów drewnianą boazerią – klimatyczne drewniane belki i sufity sprawdzą się jedynie wtedy, gdy przestrzeń poddasza jest wysoka, w przeciwnym razie niepotrzebnie dodatkowo obniżą pomieszczenie.
autor tekstu: Hania
zdjęcie tytułowe: AdobeStock