Nawet najmniejszy balkon warto zaaranżować na letni salonik. Do prac przystąpmy już wiosną. By efekt był naprawdę dobry, potraktujmy zadanie kompleksowo, bowiem urządzenie balkonu to nie tylko posadzenie świeżych kwiatów w skrzynkach.
Ściana balkonu jest doskonałym miejscem na zamontowanie półek i oświetlenia. Warto też nadać jej ciepły, domowy charakter, np. wykładając ją tradycyjną drewnianą oblicówką zamontowaną na ruszcie lub montując na niej płyty fornirowane. Nawet na niewielkim balkonie warto pokusić się o ustawienie stolika, przy którym będzie można wypić popołudniową kawę. Oprócz zestawów z drewna, wikliny i tworzyw sztucznych mamy do dyspozycji coraz popularniejsze meble ze sztucznego rattanu – są nie tylko efektowne, ale też łatwe do utrzymania w czystości. Większy balkon warto wyposażyć w leżanki i rozkładane fotele.
Dopełnieniem aranżacji są rośliny. Coraz częściej na balkonach uprawia się rośliny wieloletnie, np. winobluszcz, powojniki oraz iglaki. Jednak wiosną balustrady rozkwitają feerią barw typowych kwiatów balkonowych. Nie bez powodu królową polskich balkonów jest pelargonia. To roślina doskonale nadająca się do sadzenia pojedynczo lub w kompozycjach kolorystycznych z innymi roślinami, np. zestawiona z bidensem, bluszczem, gipsówką. Pamiętajmy jednak, że pelargonie wymagają słońca – dlatego najlepiej rosną i najobficiej kwitną na balkonach południowych i zachodnich. Trzeba je też co 14 dni zasilać nawozem płynnym do roślin kwitnących. W balkonowych aranżacjach można też wykorzystać inne rośliny jednoroczne, np. szałwie, aksamitki, begonie, bratki, heliotrop, a także lobelie, stokrotki, żeniszki, petunie i werbeny oraz niecierpki i fuksje.
Warto się też zaopatrzyć w drobny żwir lub korę, które posłużą do wysypywania powierzchni doniczek – chronią przed szybkim wysychaniem i dekorują. Do kreowania roślinnych kompozycji mogą się również przydać bambusowe tyczki do podpierania roślin, zapasowe kosze i doniczki.
Marta