Nowoczesna kuchnia nie może obejść się bez dodatkowych, poza głównymi blatami, płaszczyzn roboczych i miejsc służących przechowywaniu naczyń i produktów. Dlatego do łask wracają popularne niegdyś niewielkie kuchenne stoliki – doskonale uzupełniające blaty robocze i tradycyjne szafki.
Po latach mody na absolutny minimalizm w kuchni, który nie tyle ograniczał liczbę mebli, ile nakazywał wszystkie naczynia i kuchenne sprzęty skrywać za idealnie gładkimi płaszczyznami drzwiczek i szuflad, wracają odkryte półki, a podstawową zabudowę uzupełnia się dodatkowymi sprzętami. Wśród nich prawdziwy prym wiodą kuchenne wózki, mobilne barki i wszelkiego rodzaju stoliki. Wystarczy przejrzeć oferty sklepów z wyposażeniem wnętrz, aby przekonać się, że jest to rozwiązanie na topie!
Po co nam w kuchni dodatkowy stolik
Stolik pomocniczy w kuchni to przede wszystkim dodatkowa powierzchnia do przechowywania, w wielu przypadkach niezbędna na co dzień. Nawet jeśli nie gotujemy w kuchni więcej niż kiedyś, to na pewno gotujemy inaczej, z użyciem większej ilości urządzeń i produktów. Gdy nasz kuchenny warsztat powiększył się o termomix, wyciskarkę do soku czy też blender do smothie, będziemy potrzebowali dodatkowego miejsca na blacie na co dzień, w przeciwnym wypadku posiadanie tych urządzeń mija się z celem. Ponadto prowadzenie zdrowej kuchni, a taki jest trend, wymaga stałej dostępności warzyw i owoców, a większość z nich przechowujemy raczej w otwartych, przewiewnych koszykach, a nie w lodówce. Dobrze też, aby mieć je na oku – łatwiej będzie dzieciom sięgnąć po owoc, łatwiej też kontrolować na bieżąco ich świeżość. Gdzie znaleźć na nie miejsce? Dodatkowy blat, choćby niewielki, to ratunek, szczególnie w małej kuchni!
Drugie zastosowanie to dodatkowa płaszczyzna robocza, niezwykle przydatna podczas przygotowywania posiłków. Ileż to razy podczas przyjęcia wspomagają nas goście? W tej roli sprawdzą się szczególnie modele mobilne – można go przystawić w dowolne miejsce i stworzyć w ten sposób dodatkowe, niezależne miejsce pracy dla dodatkowej osoby. Gdy na co dzień ekspres do kawy stoi np. na parapecie okiennym, przystawiamy stolik i w ten sposób mamy gdzie postawić więcej filiżanek. Jak widać zastosowań i pomysłów na wykorzystanie stolika pomocnika lub kuchennego wózka jest bez liku.
Stoliki pomocnicze zawsze niezbędne
W mojej kuchni jest mało blatów roboczych, co było prawdziwym utrapieniem, dopóki nie odkryłam stolików pomocników. Jeden, mniejszy na co dzień stoi przy szafce słupku. Na blacie trzymamy koszyki na owoce i warzywa, półki poniżej służą do odkładania gazet, rachunków itp. Gdy mają pojawić się goście, sprzątam jego zawartość i traktuję jako sprzęt do zadań specjalnych – odkładania gotowych dań zanim trafią na stół czy zapasowe miejsce do krojenia sałatek. Czasami pomocnik wyjeżdża na taras – wtedy jest doskonałym miejscem do stawiania zapasu napojów i naczyń.
Drugi, większy, przypominający raczej niewielkich rozmiarów wyspę – ulokowałam między kuchnią a pokojem dziennym. Jest to nieocenione miejsce sezonowych aranżacji, do których wykorzystuję nie tylko kwiaty, ale też porcelanę i dekoracyjne naczynia. Prawie zawsze stoi tu wazon ze świeżymi kwiatami – nigdzie więcej nie ma na niego miejsca. W czasie rodzinnych obiadów i większych przyjęć pełni rolę stolika odstawczego – na talerzyki deserowe czekające w pogotowiu na koniec obiadu, paterę z owocami czy słodyczami. Dolne półki sprawdzają się idealnie, gdy, choćby na moment trzeba odstawić brudne naczynia w trakcie przyjęcia.
Hania