Gdy najważniejsze cięcia dużych krzewów szpalerowych są już zrobione, pochylam się nad pojedynczymi roślinami. Tu trzeba być bardziej precyzyjnym.
Co roku późną zimą (i powtórnie latem) tnę silnie wierzbę całolistną Hakuro-Nishiki, a także krzewy kwitnące na pędach tegorocznych, takie jak budleja Dawida, tawuła japońska i hortensje krzewiaste oraz bukietowe. Wierzbę trzeba ciąć dwa razy w roku, bo jej pędy nadmiernie się wydłużają i roślina traci pokrój, poza tym pędy ogałacają się od dołu. Nieprzycięte wierzby całolistne (niezależnie czy szczepione na pniu, czy nie) wyglądają okropnie, jak ogołocone miotły. Zimą zeszłoroczne pędy skracam o trzy czwarte, a cienkich pozbywam się. Budleja kwitnie na pędach tegorocznych, więc jeśli chcemy cieszyć się latem z obfitości kwiatów, a przy okazji także motyli, pod koniec zimy powinniśmy wyciąć wszystkie pędy na wysokości ok. 15 cm (na jeżyka) . Tak samo należy postąpić z tawułą japońską.
Cięcie hortensji kwitnących na zeszłorocznych pędach to osobny temat. Hortensję krzewiastą fachowcy radzą ciąć późną jesienią, bo wiosną jest duże ryzyko zbyt późnego przycięcia, które źle wpływa na kwitnienie. Jeśli nie wycięliśmy ich w październiku, możemy to zrobić teraz. Nie warto czekać. Wszystkie pędy przycina się nisko nad ziemią (do 20 cm), a drobne i słabe usuwa całkowicie. Hortensję bukietową można ciąć zimą, jedynie dla form piennych zaleca się termin jesienny. Dorodne zeszłoroczne pędy z kwiatostanami skracamy w 1/3 wysokości, a słabsze usuwamy całkowicie. Jest jeszcze hortensja ogrodowa kwitnąca na pędach zeszłorocznych. Z nią postępujemy ostrożnie, by nie wyciąć za dużo, bo wówczas nici z dorodnych kwiatostanów. Stare kwiatostany usuwamy, wycinając je u nasady tak, by pozostawić położone trochę niżej pąki kwiatowe. Czynność tę najlepiej wykonać, gdy zima już odpuści, czyli zazwyczaj w połowie marca.
Pewien kłopot jest z pięciornikiem, który szybko się starzeje i zagęszcza, ale nie lubi cięcia odmładzającego, bo wówczas strasznie powoli odrasta i słabo kwitnie. Proponuję pielęgnować go na bieżąco i co roku zimą usuwać pędy stare, zbyt zagęszczające (ale nie za dużo), a pozostałe dojrzałe skracać, wycinając nad niżej położonymi pędami bocznymi.
Marek