M jak Mrówka

Rośliny, które oczyszczą powietrze w domu

Rośliny, które oczyszczą powietrze w domu

Poziom zanieczyszczenia powietrza w Polsce jest tej zimy rekordowy. Zarabiają na nim producenci masek z filtrem HEPA i oczyszczaczy powietrza. Sojusznikami w walce o nasze zdrowie są też rośliny.

Po kolejnym alarmie smogowym zaczęłam martwić się o swoje zdrowie. Nie stać mnie na profesjonalne środki stworzone do oczyszczania powietrza, które reklamuje wiele firm, dlatego przyjrzałam się tańszym i całkowicie naturalnym sposobom. Istnieją rośliny, które są prawdziwymi mordercami kurzu, zanieczyszczeń i groźnych pyłów. Upewnijcie się, czy macie je w swoich domach.

Rośliny, które oczyszczą powietrze w domu

Oddychajmy głęboko

Oczywiście im więcej roślin, tym czystsze powietrze. Niektóre z nich osiągają jednak niebywałe rozmiary, dlatego dostosujmy ilość i rodzaj roślin do swoich warunków mieszkaniowych.
Złotowiec żółtawy (palma Areka, Chrysalidocarpus lutescens) polecany jest raczej do wysokich wnętrz – nawet w donicach osiąga do 1,8 m wysokości. Oczyszcza doskonale powietrze z dwutlenku węgla – zamienia CO2 w O2, dzięki czemu nasze płuca mogą oddychać pełną parą. Z kolei Rapis wyniosły (Rhapis excelsa) – również pokaźnych rozmiarów palma pochłania amoniak, formaldehyd, ksylen i toluen. Jego obecność pomoże zwalczyć bóle głowy i swędzenie oczu. Skrzydłokwiat (Spatliphylum) skutecznie usuwa większość lotnych chemikaliów. Ta niepozorna roślina o niezwykłych właściwościach nie nadaje się jednak do domów, w których są zwierzęta. Złocień (Chryzantema, Chrysanthemum) zajął jedno z czołowych miejsc w badaniu NASA dotyczących roślin o najsilniejszych właściwościach detoksykujących powietrze. Usuwa benzen, formaldehyd, trichloroeten, ksylen i toluen – szczególnie toksyczne substancje niebezpieczne dla naszego zdrowia. Zapewne warto wybrać którąś z mniej popularnych odmian chryzantemy, by nie budziła cmentarnych skojarzeń. Skosztowanie jej przez nasze czworonogi może szybko doprowadzić je do grobu, więc nie kupujmy jej, jeśli mieszkamy z kotami czy psami.

Naszych podopiecznych chrońmy też przed bluszczem (Hedera helix). Dla nich trujący, nam za to z pewnością poprawi samopoczucie. Sansewieria gwinejska (wężownica, Sansevieria trifasciata) oraz Gerbera Jamesona (Gerbera jamesonii) nie potrzebują dużo wody, więc jeśli zależy nam na zdrowym powietrzu, ale prawie nigdy nie pamiętamy o podlewaniu kwiatów, zdecydowanie rozważmy ich uprawę. Wężownica jest nie tylko łatwa w hodowli, ale też w rozmnażaniu. Stwórzmy z jej pomocą naturalny odsiewacz z toksyn.
Przyjazna zwierzętom i wyjątkowo ozdobna jest Liriope szafirkowata. Ta śliczna bylina o niesamowitych właściwościach nie wyrasta powyżej 45 cm, więc spokojnie pozwolić mogą sobie na nią właściciele niskich wnętrz.

Długa zielona lista

Oczywiście to nie wszystkie rośliny, które pomogą nam zapobiec chorobom. Warto pomyśleć też o inwestycji w palmę bambusową (Chamaedorea siefritzii), fikusa sprężystego (Ficus robusta), smokowca (Dracena deremensis), daktylowca (Phoenix roebelenii), fikusa Alii (Ficus macleiandii „Alii”)  czy Nefrolepisa wyniosłego (Nephrolepis exaltata Bostoniensis). Poszukiwacze wyzwań chętnie zaopiekują się Anturium Andrego, który odwdzięczy się zapewnieniem doskonałej formy domowników.

Magda W. 

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *