M jak Mrówka

Problem kreta po raz kolejny

Problem kreta po raz kolejny

Miałem już nie wracać do tematu kreta w ogrodzie, bo prawie wszystko zostało napisane i powiedziane, ale po przerwie uciążliwy ssak znowu się pojawił, a w raz z nim pojawiły się nowe pomysły. A może zamiast wypłaszać lub unieszkodliwiać kreta lepiej zapobiec jego niszczycielskim zapędom? Czy to w ogóle możliwe?

Problem kreta po raz kolejny

Jeśli się głębiej zastanowić, każdemu ogrodnikowi chodzi tylko o to, by ogród nie był niszczony przez zwierzę. Nieważne, czy kret zostanie złapany i wywieziony czy zabity – istotne jest, że ogród zostanie uratowany. Oczywiście pewna różnica istnieje, bo mimo wszystko zabijania nie warto propagować, ale skutek jest ten sam. Skoro obie metody mają ten sam skutek, istotne staje się pytanie, która jest tańsza, łatwiejsza, mniej angażująca i skuteczniejsza. Czy łatwiej na przykład zakopywać pułapki i codziennie sprawdzać, czy coś się złapało, a potem to coś wywozić daleko na pole, czy może codziennie wstawać rano i umieszczać świece dymne albo inne wynalazki w nowych kopcach. Nie widzę znaczącej różnicy dowodzącej przewagi którejkolwiek z metod – obie zajmą nam przecież sporo czasu i będą kosztowne, a efekt i tak będzie jednorazowy. Kret prędzej czy później wróci (już inny) i zanim go unieszkodliwimy, zniszczy nam murawę.

Problem kreta po raz kolejnySkuteczny sposób na kreta

Zwalczanie kreta to walka bez końca. Jest jednak metoda, która łączy skuteczność w ochronie ogrodu z długofalowym działaniem. To zapobieganie. Od pewnego czasu można kupić specjalne siatki uniemożliwiające kretowi wyjście na powierzchnię i utworzenie kopca. Rozkłada się je przed założeniem trawnika. Oczywiście do zastosowania tej zapobiegliwej metody potrzebna jest… zapobiegliwość. Siatkę trzeba bowiem rozłożyć zawczasu, podczas założeniem ogrodu i wysianiem trawy. Żałuję, że nie mam jej u siebie, ale gdy zakładałem ogród nikt o niej nie słyszał. Dziś na pewno bym ją rozłożył. Siatka wykonana jest z mocnego plastiku i ma małe oczka. Układa się ją ok. 10 cm pod przyszłą murawą i mocuje szpilkami do podłoża. Jest na tyle skuteczna, że stosuje się nią na boiskach i polach golfowych. Polecają ją też zawodowcy. Ma też tę zaletę, że stabilizuje podłoże i wzmacnia murawę. I działa bez naszego udziału, a wysokie koszty szybko się zwracają.

O innych sposobach zwalczania kreta „Jak pozbyć się kreta, czyli sztuka cierpliwości”

Marek 

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

11 komentarzySkomentuj

  • Jakby żona Marylin’a znała tą metodę to kabaret SMILE nie zrobiłby tak genialnego skeczu –
    „Marylin Manson” 🙂 „Kret taki niby ślepy a forsycje znalazł, a dopiero co je posadziła dla Marylina wracającego po trasie koncertowej do domu”… „nie ma 'kakała’ i forsycji też nie ma..”
    ttps://www.youtube.com/watch?v=0oDJl_UidZU

    Polecam skecz jak i powyższą metodę, a voucher do SPA przyda się żeby nie wyglądać jak ten Marylin po trasie 🙂

  • Mam doskonały sposób ale trzeba być czujnym i pilnować. W nowo wykopany kopczyk przez kreta zakopujemy resztki ryby!. Ja przywożę od rybaków głowy dorsza.Na jakiś czas mam spokój!

  • Niestety nieprawda .te siatki kupiła moja siostra rok temu ,juz po okresie 1 sezonu krety je przerywaja i zaqbawa od nowa

  • tak,tak,tak-pilnowaliśmy kreta,gdy wyjdzie z ziemi,broń boże nie zabijaliśmy,wynosiliśmy daleko od naszej działki-i tak wracał,albo on ,albo jego kuzyn-stosowaliśmy wszelkie znane sposoby-wymieniam po kolei:śmierdzące śledzie zakopywane w pobliżu ich wyjść,środki odstraszające w formie sygnałów dzwiękowych,środki chemiczne dostępne w sklepach ogrodniczych itp,itd- a rozwiązanie moi drodzy przyszło samo – przygarnęliśmy kotkę i 2 małych kociąt i choć mamy w domy 2 bullteriery to koty i psy ,jakoś żyją obok siebie(tzn. uciekają przed psami) a kretów od 2 ! lat nie ma!!!

  • Słyszałam że krety nie cierpią zapachu cebuli „korony cesarskiej”…posadzić w ogrodzie …będzie pięknie gdy zakwitną a może i krety się wyprowadzą !!!

  • A ja widzialem jak kret chodzi po trawie tak wiec siatka ,straszaki na krety i inne zapachy i dzwieki nic nie daja.W sklepie pan powiedzial ze kreta najlepiej polubic.

  • Kostki chlorowe takie jak wrzuca sie do basenu kąpielowego pokruszyć i powsadzać w tunele i dziury ten zapach wypłoszy krety z ogrodu- sprawdzone .pozdrawiam!

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *