M jak Mrówka

Jak kupić mieszkanie z drugiej ręki?

Jak kupić mieszkanie z drugiej ręki

Nieruchomość z tzw. rynku wtórnego, mimo że najczęściej już używana, nie musi być gorsza niż kupiona wprost od dewelopera. Często też wcale nie jest tańsza. Wszystko zależy od stanu mieszkania i całego budynku, a przede wszystkim od jego lokalizacji.

Jak kupić mieszkanie z drugiej ręki

Zasoby mieszkaniowe w Polsce w dużej mierze obejmują używane nieruchomości. Wprawdzie w ostatnich latach mogliśmy wybierać również wśród mieszkań nowo wybudowanych, ale aktywność deweloperów dotyczyła raczej dużych aglomeracji miejskich. W tej chwili również i tam zmniejsza się regularnie deficyt mieszkaniowy, co może oznaczać, że działalność deweloperów będzie stopniowo malała. Ale zmieniać mieszkania będziemy nadal, istnieje więc spore prawdopodobieństwo, że częściej będziemy kupować mieszkania na rynku wtórnym, co może być dla inwestorów nie lada wyzwaniem.

Stara kamienica z klimatem

Wiele osób decydujących się na rynek wtórny poszukuje starych mieszkań w budownictwie przedwojennym – choć za jeden metr kwadratowy powierzchni należy zapłacić o 25% więcej niż za mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Takie budynki przyciągają grubymi murami, które gwarantują trudny do osiągnięcia w nowym budownictwie mikroklimat wnętrza – latem pomieszczenia się tak mocno nie przegrzewają, zimą wolniej wychładzają. Większa wysokość pomieszczeń, czasami nawet przekraczająca 3 m, sprawia, że nawet małe mieszkania wyglądają na większe i bardziej przestronne. W bardzo wysokich wnętrzach można dodatkowo zbudować antresolę i w ten sposób poprawić funkcjonalność mieszkania. Wnętrza są bardziej efektowne również dzięki wysokim oknom często o nietypowych kształtach oraz szerokim kilkuskrzydłowym drzwiom wewnętrznym czy też starym parkietom najczęściej układanym z dłuższych niż dzisiaj stosowane deszczułek. Przestrzeń mieszkań w kamienicach daje też większe pole do kreatywności w ich aranżacji – układ wnętrz w amfiladzie, nietypowe kształty pomieszczeń czy dodatkowe zakamarki będące pozostałościami dawnych służbówek czy korytarzy wejść kuchennych.

Atuty mieszkania w starej kamienicy rosną, gdy budynek jest wyremontowany, ma reprezentacyjne wejście i klatkę schodową. Zwróćmy też uwagę na czystość budynku i jego otoczenia, również przestrzeni za bramą i podwórka. Jednak amatorzy mieszkania w kamienicy muszą wiedzieć, że nie są one bez wad. Obawy może budzić przestarzała instalacja, piecyki gazowe w łazienkach czy też niefortunny układ ścianek, które narosły w wyniku powojennej akcji dzielenia takich mieszkań na mniejsze lokale. W czasie remontu możemy też natknąć się na niespodzianki w postaci zagrzybionych ścian. W wielu starych kamienicach pozostały stare drewniane stropy, które znacznie pogarszają komfort akustyczny.

Niechciana wielka płyta

Analitycy rynku mieszkaniowego wskazują, że Polacy nie chcą już kupować mieszkań w blokach z wielkiej płyty, choć zwykle są one tańsze od innych. Z racji ówczesnego tempa budowy mieszkań często są zaniedbania budowlane, tj. mostki termiczne pod oknami, nierówne ściany i sufity. Efektem oszczędnościowej gospodarki mieszkaniowej są dość niskie pomieszczenia – około 2,5 m czy 2,6 m, słaba akustyka wewnątrz budynku, małe pokoje i łazienki, małe balkony. Większość budynków z tamtych lat ma już najczęściej wymienioną stolarkę okienną na nową, szczelną akustycznie i cieplnie, oraz została już ocieplona. Atutem jest też centralne ogrzewanie, sprawna instalacja gazowa i kanalizacyjna. Są one dobrym rozwiązaniem dla wszystkich, którzy za niższą cenę, chcą kupić mieszkanie o większym metrażu lub młodych, którzy w jak najszybszym czasie chcą się wprowadzić do własnego lokum.

Sprawdźmy stan techniczny budynku

Niezależnie od czasu, z jakiego pochodzi mieszkanie, koniecznie trzeba sprawdzić, czy dach nie przecieka, czy ściany nie są popękane, kiedy były wymieniane instalacje. Poprośmy właścicieli o plan mieszkania z naniesionymi ścianami nośnymi. Warto pamiętać, że stan techniczny przekłada się także na wysokość opłat, jakie będziemy wnosić do administracji. Jeśli budynek jest już po remoncie, fundusz remontowy będzie niższy.

Poradnik kupującego

Podpisując umowę przedwstępną, kupujący zwykle wręcza sprzedającemu określoną kwotę pieniężną, jako zadatek lub zaliczkę na poczet mieszkania. Zwykle jednak nie rozumiemy różnicy między pojęciami zadatku i zaliczki. Zadatek – jeżeli kupujący nie przystąpi do umowy notarialnego przeniesienia własności nieruchomości z własnej winy, traci on kwotę wręczoną sprzedającemu przy umowie przedwstępnej jako zadatek. Jeżeli natomiast do podpisania umowy sprzedaży nie dojdzie z winy sprzedającego, zobowiązany jest on zwrócić kupującemu zadatek w podwójnej wysokości. Zaliczka – jest to kwota wpłacona na poczet sprzedaży, lecz w przeciwieństwie do zadatku nie pełni funkcji odszkodowawczej. Jeżeli nie dojdzie do umowy przyrzeczonej, zaliczka jest zwracana kupującemu.

Hania

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *