M jak Mrówka

Jak czyścić i przechowywać pędzle?

Aby wałki posłużyły nam kilka razy, musimy o nie odpowiednio zadbać. Nie jest to trudne, a przy następnym remoncie zaoszczędzimy niepotrzebnego wydatku na narzędzia.

fot. fotolia.comPo zakończeniu malowania wszystkie użyte pędzle musimy dokładnie umyć, usuwając
z nich farbę. Jak to zrobić?

1. Jeżeli do malowania używaliśmy farby na bazie wody, to wystarczy, że pędzle umyjemy w ciepłej wodzie (nie gorącej, aby farba się nie zaparzyła, bo nie będzie odchodziła od włosia) z dodatkiem mydła w płynie lub płynu do mycia naczyń. Możemy wodę nalać do wiaderka, miski czy komory zlewu. Narzędzia myjemy starannie, co pewien czas zmieniając wodę. Gdy pędzle są już czyste, opłukujemy je pod bieżącą wodą, strzepujemy nadmiar wody, osuszamy czystą szmatką, wygładzamy włosie i odkładamy do wyschnięcia. Aby włosie pędzla zachowało swój pierwotny wygląd, dobrze jest je związać gumką recepturką. Jeżeli z jakiś powodów farba zaschła na pędzlach, to przed myciem namoczmy je np. w słoiku z ciepłą wodą na około godzinę
– zaschnięta farba się odmoczy. Pamiętajmy, aby podczas mycia nie zanurzać w wodzie drewnianych rączek pędzli, bo lakier popęka i mogą się zdeformować.

2. Jeżeli malowaliśmy farbami na bazie rozpuszczalnika, to potrzebny będzie nam środek rozpuszczający farbę – możemy kupić go w sklepie budowlanym. Informację na temat odpowiedniego rozpuszczalnika powinniśmy znaleźć na puszcze z farbą. Do czyszczenia pędzli z farby rozpuszczalnikowej możemy wykorzystać także benzynę lakierniczą lub chemiczne środki do czyszczenia pędzli. Pamiętajmy, że rozcieńczalnik jest silnie działającym środkiem chemicznym, dlatego powinniśmy zachować szczególną ostrożność – najlepiej pracować
w gumowych rękawiczkach, aby nie podrażniać skóry. Preparat wlewamy do słoika (lub innego pojemnika) o takiej szerokości, by pędzle swobodnie się w nim mieściły. Płyn powinien pokrywać włosie. Dobrze jest wykonać kilka ruchów pędzlami, aby środek przeniknął do włosia. Narzędzia pozostawiamy w słoiku, najlepiej na noc, chociaż powinno wystarczyć około 2 godziny. Kiedy pozbędziemy się już resztek farby z włosia, pędzle płuczemy w gorącej wodzie z mydłem, strzepujemy nadmiar wody i wycieramy narzędzia do sucha.

3. Pamiętajmy, że rozpuszczalników nie wolno wylewać do zlewu. Po umyciu pędzli zamknijmy więc słoik lub pojemnik i pozostawmy go na 24 godziny. Gdy na dnie zbiornika osiądzie farba, rozpuszczalnik przelejmy do butelki – może się nam jeszcze przydać. Farbę w słoiku pozostawiamy do momentu, kiedy całkowicie wyschnie i dopiero wtedy wyrzucamy ją do kosza. Są także specjalne punkty skupu niebezpiecznych odpadów, wyposażone w system utylizacji tego typu materiałów. O ile to możliwe do czyszczenia używajmy jak najmniejszego słoika lub pojemnika, aby maksymalnie ograniczyć ilość wykorzystanego rozpuszczalnika.

4. Jeśli przerywamy malowanie, np. na noc, nie musimy dokładnie myć narzędzi. Możemy owinąć część z włosiem folią spożywczą lub włożyć ją do torby foliowej. Musimy odciąć dopływ powietrza, np. owijając wokół trzonka taśmę malarską. Tak zabezpieczone pędzle możemy przechowywać w suchym pomieszczeniu nawet przez 2 dni. Możemy także zanurzyć pędzle na noc w słoiku z wodą. Rano wycieramy je ręcznikiem papierowym i przystępujemy do ponownego malowania.   

5. Jeśli zapomnieliśmy wyczyścić pędzle z farby i ta zdążyła już zaschnąć, nie musimy wyrzucać narzędzi. Namoczmy je w pojemniku z wodą lub płynie do czyszczenia pędzli – namoczone będą łatwiejsze do wyczyszczenia. Resztki farby usuwamy pod bieżącą ciepłą wodą z mydłem lub płynem do mycia naczyń. Jeśli farba nie zeszła, skorzystajmy ze specjalnego preparatu do usuwania powłok malarskich. Można je kupić w każdym sklepie malarskim.

Asia

Redakcja Zobacz wszystkie wpisy

M jak mrówka

Redakcja kwartalnika "M jak mrówka", wydawanego przez PSB i ukazującego się w sieci sklepów PSB Mrówka. Przygotowanie każdego numeru poprzedzone jest nie tylko wyprawami do sklepów i w plener w celu poszukiwania nowinek technicznych i praktycznych rozwiązań do naszych domów, ale także dyskusjami na temat zasadności grubej warstwy izolacji cieplnej czy mody na ombre. Pomysłami i obserwacjami dzielimy się również na naszym blogu.

Skomentuj

Twoj adres e-mail nie bedzie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *